Konkurs: Wygraj kalendarz PGE Ekstraligi!

 

Okolice Bełchatowa, dwa dni zdjęciowe, a w roli modeli żużlowcy z ośmiu klubów PGE Ekstraligi. Efekt: w pełni profesjonalny kalendarz PGE Ekstraligi na rok 2017, który może być Twój!

 

Lepszego miejsca na sesję zdjęciową niż kopalnia i elektrownia nie można było sobie wyobrazić. – To była wbrew pozorom bardzo intensywna praca – powiedział Grzegorz Zengota z FOGO Unii Leszno, którego wraz z dziewięcioma innymi zawodnikami zobaczyć będzie można na kartkach kalendarza. – Kalendarz to podstawa w każdym żużlowym teamie – powiedział Patryk Dudek, który pozował do zdjęć na tle panoramy Kopalni Węgla Brunatnego Bełchatów. Pierwszy dzień zdjęciowy to przede wszystkim ujęcia w plenerze. – Miejsce porównałbym do Grand Canyonu, oczywiście w odpowiedniej skali – dodał Grzegorz Zengota.

Żużlowcy nie mogli wyjść z podziwu nad krajobrazem, który został wybrany na motyw przewodni sesji. – Niesamowite maszyny – mówił Maciej Janowski, przyglądając się koparkom. Nie obeszło się bez żartów, ponieważ wielogodzinne pozowanie przeplatane było częstymi zmianami garderoby, a także dłuższymi lub krótszymi przejazdami ciężarówkami. – Chwilami czułem się jak uczestnik Top Model – żartował Janowski. – Dla mnie to trudne zadanie. Nie odważyłbym się zostać modelem – wyjawił Piotr Pawlicki.

Sesję w kopalni zakończyły wieczorne zdjęcia braci Pawlickich, Patryka Dudka, Grzegorza Zengoty i Macieja Janowskiego. W bardziej mrocznym klimacie elektrowni z rolą modela zmierzyli się Damian Baliński, Paweł Przedpełski, Martin Vaculik, Andreas Jonsson i Artem Laguta. - To było dla mnie bardzo ciekawe doświadczenie. Choć podchodziłem do tematu pełen obaw, to jednak dałem radę - mówi Damian Baliński, żużlowiec ROW Rybnik. - Kiedy zobaczyłem ten kalendarz i moje zdjęcia, byłem bardzo zadowolony. Nawet moja żona stwierdziła, że efekty sesji są rewelacyjne.

 

 

Kto pierwszy, ten lepszy
Kalendarza PGE Ekstraligi nie można nigdzie kupić, ale można go wygrać w naszym konkursie! Chciałbyś go otrzymać? Wyślij mejla z tytułem "Kalendarz" na adres maciej.kolodziejczyk@nowiny.rybnik.pl! Kto pierwszy, ten lepszy! W treści wiadomości nie zapomnij podać swojego imienia i nazwiska, abyśmy mogli się z Tobą skontaktować.

 

 

Komentarze

Dodaj komentarz