Policjanci uratowali desperata

Mundurowi z radlińskiego komisariatu uratowali 40-latka, który chciał odebrać sobie życie. Kiedy przyjechali do mieszkania, wisiał w przedpokoju i nie dawał oznak życia. Stróże prawa skutecznie go reanimowali.

Wczoraj po godz. 19 policjanci zostali wezwani na ulicę Narutowicza, gdzie zgłoszono próbę samobójczą. Mundurowych wezwała kobieta, która przekazała, że jej mąż zadzwonił do niej i powiedział, że chce się zabić. - Wspólnie z kobietą otworzono drzwi do mieszkania, gdzie w przedpokoju wisiał mężczyzna nie dając żadnych oznak życia. Mundurowi zachowali zimną krew, natychmiast odcinając 40-latka. Rozpoczęli resuscytację krążeniowo-oddechową, dzięki której po kilku minutach zdołano przywrócić funkcje życiowe – informuje Marta Pydych, oficer prasowa policji w Wodzisławiu. Na miejsce wezwano karetkę pogotowia, która zabrała desperata do szpitala. Dzięki natychmiastowej reakcji stróżów prawa, udało się uniknąć tragedii.

Komentarze

Dodaj komentarz