Pomarańczowi mają powody do radości / Dominik Gajda
Pomarańczowi mają powody do radości / Dominik Gajda

 

Jastrzębski Węgiel wygrywając z BBTS-em Bielsko-Biała, powrócił na czwarte miejsce w tabeli PlusLigi. Teraz szykuje się do starcia z MKS Będzin.

 

Wygrana nie przyszła Pomarańczowym łatwo. Bielszczanie podbudowani ostatnimi sukcesami (wygrali dwa mecze z rzędu w hali pod Dębowcem) liczyli, że uda im się podtrzymać dobrą passę. Od momentu gdy drużynę przejął słowacki trener Rastislav Chudik w jej grze widać duży postęp. W pierwszym secie niespodziewanie lepsi okazali się gospodarze, którzy w końcówce popisali się kilkoma skutecznymi blokami i, mimo że przegrywali 17:19, zdołali wyjść z tej konfrontacji zwycięsko. Nie dziwi irytacja trenera Marka Lebedewa. Australijski szkoleniowiec Jastrzębskiego Węgla nie szczędził swoim podopiecznym krytycznych uwag. Podziałały one dopiero w drugim secie. Jastrzębianie w końcu zaczęli grać na swoim poziomie. W efekcie szybko udało się im wypracować kilku punktową przewagę, którą bez większych problemów utrzymali do końca.

Podobnie wyglądały dwie kolejne odsłony. Grający na dużym luzie jastrzębianie popisywali się asami serwisowymi. Po trzy zanotowali na swoim koncie Salvador Hidalgo Oliva i Jason de Rocco. Najlepszym zawodnikiem meczu wybrany został jednak Grzegorz Kosok. Środkowy bloku Pomarańczowych od kilku spotkań prezentuje wysoką formę co przejawia się niezwykle skuteczną grą w bloku i pokaźną zdobyczą punktową. W końcu jego dobrą postawę docenili fachowcy przyznający statuetki MVP po każdym meczu PlusLigi. Rekordzistą w ich zdobywaniu jest Kubańczyk Oliva, który w tym sezonie zgarnął ich już sześć.

Już w piątek ekipę Jastrzębskiego Węgla czeka wyjazdowy mecz przeciwko MKS Będzin. Pomarańczowi mają z tą drużyną rachunki do wyrównania. W pierwszej części sezonu niespodziewanie ulegli we własnej hali zespołowi z Będzina. Dodatkowego smaczku temu pojedynkowi dodaje fakt, że szkoleniowcem MKS-u jest Stelio de Rocco, ojciec występującego od 2015 roku w Jastrzębskim Węglu Jasona. Ten mecz dla kibiców siatkówki w naszym regionie stanowić będzie jednak tylko przedsmak emocji, jakie czekają ich tydzień później. 10 lutego w hali widowiskowo-sportowej Pomarańczowi podejmą lidera PlusLigi i obrońcę mistrzowskiego tytułu - ZAKSĘ Kędzierzyn-Koźle. Niedawno obie drużyny stoczyły pasjonujący, wyrównany pojedynek w półfinale rozgrywek o Puchar Polski we Wrocławiu. Wówczas lepsi okazali się kędzierzynianie. Teraz zespół trenera Lebedewa stanie przed szansą rewanżu. W klubie ruszyła już przedsprzedaż biletów na to szlagierowo zapowiadające się spotkanie. Bilety można nabywać zarówno w siedzibie klubu (Jastrzębie-Zdrój, al. Jana Pawła II, wejście B) od poniedziałku do piątku w godzinach od 9 do 16, w internecie w serwisie www.kupbilet.pl oraz stacjonarnie w sieci salonów Empik oraz STS w godzinach otwarcia tych punktów. Początek meczu Jastrzębski Węgiel - ZAKSA wyznaczono na godz. 18.

Komentarze

Dodaj komentarz