Chętnych do armii nie brakuje. Co ciekawe, w klasach wojskowych (na zdjęciu klasa rydułtowska) jest więcej dziewczyn niż chłopakw / ARC
Chętnych do armii nie brakuje. Co ciekawe, w klasach wojskowych (na zdjęciu klasa rydułtowska) jest więcej dziewczyn niż chłopakw / ARC

 

  Za niezgłoszenie się do kwalifikacji wojskowej grożą sankcje w postaci grzywny, a nawet przymusowego doprowadzenia w asyście policjantów!

 

Pod koniec stycznia w całym kraju ruszyła kwalifikacja wojskowa i potrwa do 28 kwietnia. Od lat, gdy zlikwidowano pobór do armii, wezwanie przed oblicze komisji złożonej z mundurowych i lekarzy nie wzbudza już większych emocji. Zresztą wielu młodych ludzi chce służyć w wojsku, choć wolnych miejsc wciąż jest za mało. Jak informuje Wojskowa Komenda Uzupełnień w Rybniku, wezwanie otrzymają mężczyźni urodzeni w 1998 roku oraz w latach 1993- 97, którzy nie zgłosili się jeszcze do kwalifikacji.

Obowiązek ten obejmuje również młodzieńców z roczników 1996-97, wobec których orzeczono czasową niezdolność do czynnej służby wojskowej i upływa ona przed zakończeniem kwalifikacji. Następną grupą są kobiety urodzone w latach 1993-1998, wykonujące zawody przydatne do czynnej służby wojskowej oraz pobierające naukę w celu uzyskania tych umiejętności. Chodzi tu o panie kończące w tym roku szkoły medyczne, weterynaryjne, kierunki psychologiczne. Mogą przyjść także osoby 18-letnie i chcą ochotniczo służyć w armii, o ile nie otrzymały one dotąd kategorii zdolności do czynnej służby wojskowej.

W naszym regionie kwalifikacja rozpocznie się najwcześniej 6 lutego. Dla osób z powiatu rybnickiego potrwa do 28 lutego, a dla raciborskiego – do 31 marca. Chłopcy i dziewczęta z Rybnika będą musieli stawić się przed obliczem komisji od 20 lutego do 23 marca, z powiatu wodzisławskiego w dniach od 20 lutego do 24 marca. Początek kwalifikacji w Jastrzębiu-Zdroju wyznaczono 13 marca, zaś koniec 5 kwietnia. W Żorach potrwa ona od 17 do 21 kwietnia. Wszyscy wezwani trafiają do ewidencji i otrzymują książeczki wojskowe. W dokumencie widnieje m.in zapis o przydatności danej osoby dla armii. Najwyższą jest A, najniższą E, co oznacza trwałą i całkowitą niezdolność do czynnej służby. Kwalifikacja określa też do jakiego rodzaju wojsk i specjalności nadaje się dany młodzieniec.

WKU przypomina, że ci, którzy nie dopełnili tej powinności w określonym terminie i miejscu, są obowiązani uczynić to niezwłocznie po ustaniu przeszkody.Dotyczy to również osób, które z różnych przyczyn nie dostały wezwania. Za niezgłoszenie się do kwalifikacji grożą sankcje w postaci grzywny i przymusowego doprowadzenia przez policjantów. Pamiętać należy o tym, że planując wyjazd za granicę lub zmianę miejsca zamieszkania, najpierw trzeba stawić się przed komisją. Praca za granicą nie jest żadnym usprawiedliwieniem, chyba, że osoba zatrudniona w innym kraju jest wymeldowana z Polski. Obowiązek uregulowania stosunku do służby wojskowej trwa do ukończenia 50 lat, a w razie ogłoszenia mobilizacji i w czasie wojny do 60 lat.

2

Komentarze

  • ancymon Antoni wzywa! 07 lutego 2017 11:30Droga młodzieży! Za Polskę, za Wiarę, Za Prawo i za Sprawiedliwość, bić się będziecie!
  • sorry do armii... 04 lutego 2017 20:12politykow do wojska!Jak robia polityke,ze pokoju nie umieja zagwarantowac-to tych tz.politykow-do duzego pomieszczenia zamknac-bez mozliwosci wyjscia-i niech sie bija-kto zwyciezy-ten ma rzadzenie.A nie nasze dzieci do wojny brac-WARA od naszych dzieci!I po to daja 500 zl,zeby miec -mieso dla kanonow?To jest na calym swiecie-idioci nie umieja pokoju ludziom zagwarantowac,robio niezreczna polityke-a niewinni ludzie musza za ich bledy zyciem placic!POKOJ i precz z niezdolnymi politykami!

Dodaj komentarz