W piątek po godz. 13 dyspozytor pogotowia ratunkowego poprosił policję o interwencję w jednym z domostw w Rogoźnej. Podczas rodzinnego spotkania krewna gospodarza uderzyła go szklanką i rozcięła mu w trzech miejscach głowę. - Gdy w domu pojawił się patrol mundurowych zespół pogotowia opatrywał 74-latka. Mężczyzna miał rany cięte nad łukiem brwiowym, wymagające interwencji chirurgicznej – informuje aspirant sztabowa Kamila Siedlarz, oficer prasowa komendy w Żorach. Stróże prawa ustalili, że podczas rodzinnego spotkania poszkodowany z żoną i szwagierką pił alkohol. W pewnym momencie między 74-latkiem a siostrą żony doszło do nieporozumienia. - 66-latka chwyciła za szklankę i poczęła okładać nią gospodarza – relacjonuje pani rzecznik. Ranny mężczyzna został przetransportowany do szpitala, jego krewka krewna trafiła natomiast do policyjnej celi. - Choć odmówiła badania na alkomacie, to jej zachowanie i woń alkoholu, a także problemy z koordynacją ruchową i mową wyraźnie wskazywały, że jest kompletnie pijana – dodaje Kamila Siedlarz.
Komentarze