Marek Polok z Rybnika,  przewodniczący Rady Okręgowej RAŚ / Marek Polok/facebook
Marek Polok z Rybnika, przewodniczący Rady Okręgowej RAŚ / Marek Polok/facebook

 

 

Autonomiści napisali do Piotra Kuczery, prezydenta Rybnika, list w sprawie wyburzania kolejnych obiektów historycznych w mieście. Przypomnijmy, że dzisiaj zburzony został dworek Florianshof w Zamysłowie.

 

Oto treść listu:

 

Szanowny Panie Prezydencie,

obowiązkiem prezydentów miast i organów jednostek samorządu terytorialnego jest dbałość o dobra kultury i podejmowanie działań ochronnych oraz uwzględnianie zadań ochrony zabytków. W ostatnim czasie bardzo niepokoją nas doniesienia o wyburzanych obiektach historycznych, cennych dla lokalnej społeczności ze względu na ich wartość architektoniczną oraz kulturową.

Przykładem takich działań jest chociażby niedawna rozbiórka zabytkowej willi dyrektora kopalni Beatensglück – jednej z pierwszych kopalń na obecnym terenie naszego miasta. Następnie rozbiórka ikony socmodernistycznej Rybnika, jaką był Domus oraz wyburzenie starego budynku Szkoły Muzycznej im. Braci Szafranków. Każdej z powyższych rozbiórek towarzyszyła zawsze dewastacja przestrzeni i środowiska w najbliższym otoczeniu oraz zastąpienie zastanej substancji budowlanej słabą jakościowo architekturą współczesną, w obu z powyższych przypadków nagrodzoną Makabryłą.

Czy z zamysłowskim dworem Florianshof będzie tak samo? (list pisany 19 lutego - przyp. red.). Jaka przyszłość czeka inne obiekty historyczne naszego miasta? Czy dziedzictwo kulturowe cystersów, chociażby w postaci dworu w Stodołach, doczeka się kiedyś ochrony? Czy poza kopalnią Ignacy inne ciekawe obiekty poprzemysłowe czeka pewna przyszłość? Jaki będzie los unikatowej wieży ciśnień w Niedobczycach, zlokalizowanej w lesie na trasie budowanej drogi Pszczyna-Racibórz? Czy zamierza Pan kontynuować politykę swojego poprzednika, czy też wprowadzić novum w tym zakresie?

Rozumiemy, iż w wielu przypadkach ostatnich dewastacji władze miasta nie ponosiły bezpośredniej winy, jednakże nie możemy dłużej pozostać biernymi wobec skali strat dziedzictwa historycznego i kulturalnego Rybnika. Aktualna sprawa dworu Florianshof obrazuje dezynwolturę lokalnej administracji wobec niewątpliwie wartościowych zabytków.

Dwór Florianshof jest obecnie objęty ochroną konserwatorską na podstawie obowiązującego miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego przyjętego uchwałą Rady Miasta Rybnika w 2011 roku, co powoduje, że podlega on ochronie na podstawie art. 7 Ustawy z dnia 23 lipca 2003 r. o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami. Wobec tego, prosimy o informację, na jakiej podstawie Urząd Miasta Rybnika wydał pozytywną decyzję o pozwoleniu na rozbiórkę obiektu? Czy decyzja ta była konsultowana z Wojewódzkim Konserwatorem Zabytków? Jako osoby mające na względzie ochronę lokalnych dóbr kultury szanujemy własnośc prywatną, jednak pozostaje niezrozumiałym dlaczego właściciel, który nabył obiekt ze świadomością obowiązującej ochrony konserwatorskiej, uzyskał po krótkim czasie pozytywną decyzję o pozwoleniu na rozbiórkę chronionego obiektu. Prosimy o wyjaśnienia w tej kwestii.

Czy w obliczu ewentualnej rozbiórki zabytkowego dworu możliwe będzie przynajmniej podjęcie starań o objęcie ochroną starodrzewu znajdującego się w jego bezpośrednim otoczeniu? Podobnie ma się rzecz z planowaną przebudową ulicy Jarzynowej, której mieszkańcy obawiają się zwiększonego ruchu, hałasu w swoim spokojnym do tej pory miejscu zamieszkania. Zachowanie starodrzewu oraz wsłuchanie się w głos mieszkańców pozwolą zachować pozostałą cząstkę po historycznym folwarku Florianshof, wymienianym już w osiemnastostowiecznych mapach obok ówczesnego miasta Rybnika.

Jako stowarzyszenie jesteśmy przekonani, że wszystkich powyższych strat tkanki historycznej udałoby się uniknąć, gdyby miasto prowadziło świadomą politykę ochrony zabytków m.in. w postaci gminnego programu opieki nad zabytkami, o którym mowa w Ustawie o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami. Art. 87 tej Ustawy nakłada na jednostki samorządu terytorialnego obowiązek sporządzenia takiego programu. Miasto Rybnik w tym zakresie bynajmniej nie jest pionierem. Czy planowane jest przyjęcie tego programu? Jeśli tak to w jakim czasie? Czy planuje się konsultacje społeczne związane z jego opracowywaniem?
Mając w pamięci wiele wspólnych inicjatyw, które łączą nas w trosce o nasze miasto, mamy nadzieję, iż w przyszłości Rybnik nie utraci już żadnego zabytku. Oczekujemy z niecierpliwością na rzetelną odpowiedź na zadane przez nas pytania.



Z poważaniem,

Marek Polok, przewodniczący Rady Okręgowej RAŚ

Janusz Wita, wiceprzewodniczący Rady Okręgowej RAŚ
radny Sejmiku Województwa Śląskiego

Galeria

Image alt
2

Komentarze

  • karlik zabytki 24 lutego 2017 14:27W Tychach takie budynki się sprzedaje miejscowym biznesmenom tanio ale z klauzurom odrestaurowania ,jak się chce wszystko można
  • gekon Dno i metr mułu 23 lutego 2017 22:27W Polandii rzadza deweloperz z siekierami i roznancem..Wszystko pod topor i buldozery zeby było miejsce na nowe blaszaki..Jak nie obronimy naszych slaskich zabytkow to nas Polska zrujnuje do reszty..Rozliczac przy wyborach tych co przy korytach decyduja !!

Dodaj komentarz