Po zwycięstwie w Gdańsku nad Lotosem 3:1 drużyna Jastrzębskiego Węgla awansowała na trzecie miejsce w tabeli PlusLigi.
Jastrzębianie pojechali na Wybrzeże wzmocnieni Sebastianem Schwarzem. Niemiec w tygodniu poprzedzającym spotkanie w Gdańsku podpisał kontrakt z Pomarańczowymi. Schwarz został nowym graczem jastrzębian na podstawie transferu medycznego. W tym sezonie wcześniej występował w rosyjskiej Superlidze, jednak rozwiązał kontrakt i znowu zagra w PlusLidze. I to od razu miał szansę zaprezentować swe umiejętności przeciwko swej byłej drużynie. Trener Mark Lebedew zdecydował jednak, że w pierwszym składzie wyszedł na to starcie Jason de Rocco.
W pierwszym secie pomoc Schwarza nie była potrzebna, bowiem przyjezdni bardzo dobrze rozpoczęli spotkanie i zdobyli sporą przewagę. Byli bardzo skuteczni ze skrzydeł i grali ofiarnie w obronie, ostatecznie zwyciężyli do 20. A najlepiej punktującym graczem w drużynie w pierwszej partii był de Rocco, który zdobył 6 punktów.
Trener Mark Lebedew sięgnął w końcu po Schwarza w trzecim, bardzo wyrównanym secie. Niemiecki przyjmujący zastąpił de Rocco, który miał problemy z odbiorem zagrywki rywali. Na czwartego seta znów jednak wyszedł Kanadyjczyk.
Najskuteczniejszym zawodnikiem meczu był Maciej Muzaj. Atakujący Jastrzębskiego Węgla, wobec słabszej niż zwykle postawy Kubańczyka Salvadora Hidalgo Olivy, w kluczowych momentach meczu brał na siebie ciężar gry. W sumie zdobył aż 27 punktów. Popisał się m. in pięcioma asami serwisowymi. W emocjonującej końcówce czwartej partii to do Muzaja większość piłek adresował niemiecki rozgrywający Jastrzębskiego Węgla Lucas Kampa.
Dzięki tej wygranej jastrzębianie awansowali na trzecią lokatę w tabeli PlsuLigi. Do zakończenia sezonu zasadniczego pozostało zaledwie pięć kolejek. Już w środę (8 marca) jastrzębian czeka kolejny trudny mecz. Tym razem zagrają w Lubinie z drużyną Cuprum. Natomiast w poniedziałek (13 marca) we własnej hali siatkarze Jastrzębskiego Węgla podejmą Czarnych Radom. komplet punktów w tych spotkaniach może sprawić, że Pomarańczowi zapewnią sobie prawo gry o medale. W ostatnich trzech seriach spotkań podopieczni trenera Lebedewa zagrają z teoretycznie słabszymi rywalami - w Warszawie z Onico AZS Politechniki Warszawskiej, w Katowicach z GKS-em oraz u siebie z Łuczniczką Bydgoszcz.
Komentarze