Nadkomisarz Magdalena Wija jest pierwszym zastępcą komendanta policji w Wodzisławiu. / Policja Śląska
Nadkomisarz Magdalena Wija jest pierwszym zastępcą komendanta policji w Wodzisławiu. / Policja Śląska

W województwie śląskim pracuje ponad 12 tysięcy policjantów, co 10 z nich jest kobietą. Obecnie kandydatki do służby w formacji muszą spełniać te same wymagania co mężczyźni. Są zatrudnione w różnych pionach, choć na początku zwykle w prewencji i ogniwie patrolowo-interwencyjnym. Kobiety świetnie sprawdzają się także w wydziałach kryminalnych i służbach logistycznych, pełnią służbę na drogach, w komórkach konwojowych, policji konnej i jako dzielnicowe W naszym garnizonie pracuje blisko trzy tysiące kobiet, a kierownicze stanowiska zajmuje jedna na 30 zatrudnionych w śląskiej policji pań. Tak odpowiedzialne stanowiska zajmuje 95 policjantek, począwszy od kierowniczki rewiru dzielnicowych, a skończywszy na wiceszefowej komendanta powiatowego.


Dziś przybliżamy sylwetki dwóch pań z naszego regionu, które odniosły duży sukces w niełatwym środowisku, tzw. męskim zawodzie. Najwyższe stanowisko zajmuje nadkomisarz Magdalena Wija, która od lipca zeszłego roku jest pierwszą zastępcą komendanta policji w Wodzisławiu. Jak przyznaje, odkąd pamięta, swoją przyszłość chciała związać z mundurem. Ale dopiero w trakcie studiów pedagogicznych w 2001 roku zdecydowała się spróbować swoich sił w policji. Od początku kariery związana jest z pracą dochodzeniowo-śledczą, aż do dziś. Zanim została wiceszefową wodzisławskiej komendy, była już zastępcą komendanta komisariatu w Radlinie, ekspertem do spraw kontroli, skarg i wniosków. Pełniła także funkcję oficera prasowego. W jednostce wszyscy wiedzą, że w tej filigranowej blondynce (właściwie ma włosy koloru ciemny blond) drzemie siła i determinacja. Podwładni mówią o niej „kobieta z twardym charakterem, mocno stąpająca po ziemi”. Jej atutem jest ogromna wiedza i doświadczenie. Koledzy i koleżanki po fachu twierdzą, że nikt nie jest lepszy w sprawach, które nadzoruje. W kontaktach służbowych jest rzeczowa, konkretna i wymagająca. Ale przede wszystkim cechuje ją otwartość na ludzi, jest zawsze gotowa poświęcić swój czas, wysłuchać i pomóc. Praca jest jej pasją. Prywatnie lubi spędzać czas aktywnie, najlepiej z rodziną i przyjaciółmi oraz słuchając dobrej muzyki.


Kilkuosobowym zespołem ludzi kieruje także rzecznik prasowa komendanta wojewódzkiego policji, podinspektor Aleksandra Nowara, która wcześniej przez lata była oficerem prasowym w Rybniku. Dziś udziela informacji dziennikarzom zajmującym się sprawami policji w całym dużym regionie i dba o dobry wizerunek śląskiego garnizonu. Dała się poznać jako dobra, kompetentna szefowa oraz koleżanka. - Praca w zespole prasowym jest specyficzna. Często wymaga natychmiastowej reakcji i działania pod presją czasu. Staramy się dbać o twórczą i przyjazną atmosferę w naszym gremium, co wpływa na jej jakość oraz pozytywne relacje z dziennikarzami – mówi pani Aleksandra. Przez lata dała się poznać jako bardzo dobry rzecznik, co potwierdzają zgodnie dziennikarze i mundurowi. - Dba nie tylko o dobry przekaz naszej pracy mediom, ale troszczy się o relacje wśród współpracowników. Służy radą, pomocą i zawsze można na nią liczyć. Jest wizytówką śląskich policjantów i jedną z najbardziej rozpoznawalnych pań w mundurze – podkreśla jeden z oficerów prasowych. Wcześniej pracowała na stanowisku zastępcy naczelnika prewencji policji w Rybniku, gdzie kierowała ponad 100-osobowym zespołem współpracowników.


Dodajmy, że w tym roku mija 92 lat, odkąd kobiety pełnią służbę w mundurach stróżów prawa. Powołana w 1919 roku Policja Państwowa była początkowo formacją typowo męską. Pierwsze panie zostały przyjęte dopiero w 1925 roku.. Na pierwszy kurs policji kobiecej zapisało się 30 pań. Dziesięć lat później zorganizowano pierwsze umundurowane oddziały policji kobiecej do spraw nieletnich. Po wojnie panie zaczęto zatrudniać dopiero w 1963 roku. Kandydatki musiały sprostać bardzo restrykcyjnym wymaganiom. Policjantką mogła zostać wyłącznie panna albo bezdzietna wdowa. Musiała być w wieku od 25 do 45 lat i zobowiązać się, że przez 10 lat nie wyjdzie za mąż. Pierwsze absolwentki kursu policyjnego zasiliły szeregi urzędu śledczego Warszawy i policję kryminalną w Łodzi. Przełomowa w historii kobiet w policji okazała się pierwsza nominacja generalska, którą otrzymała w 2015 roku kierująca wówczas garnizonem w Opolu Irena Doroszkiewicz. Rok później pierwsza kobieta nadinspektor Helena Michalak objęła stanowisko zastępcy komendanta głównego policji. Obecnie, jako druga w historii formacji ma stopień generała i jako jedyna w służbach mundurowych pełni czynną służbę.

Galeria

Image alt Image alt Image alt

Komentarze

Dodaj komentarz