Mydlenie mieszkańcom oczu o apolityczności sprawowanego przez Piotra Kuczerę urzędu prezydenta miasta jest tak widoczne, że trzeba być totalnym ignorantem lub ślepcem, aby tego nie zauważać. Gra pozorów stosowana przez głównodowodzącego naszą gminą, szkodzi nie tylko miastu, ale przede wszystkim uderza w ideę samorządu lokalnego.
Większość działań, które w naszymi mieście uderzają w Prawo i Sprawiedliwość, są firmowane twarzą prezydenta Piotra Kuczery. Udział w politycznych spektaklach dowodzi dobitnie, że rybnicki magistrat, służy nie tylko zarządzaniu gminą ale i zwalczaniu przeciwnika. Pamiętam, jak w pierwszym roku swojej prezydentury, Piotr Kuczera nieustannie namawiał radnych do pełnej apolityczności, gwarantując jednocześnie swoją niezależność. Ile z tego zostało? Wychodząc z urzędu Piotr Kuczera pozostaje Prezydentem miasta, pozostaje osobą publiczną i samorządowcem. Żeby było jasne - nie zabraniam prezydentowi dysponować poglądami politycznymi, ba nawet namawiam do ich posiadania, zwłaszcza formacji z której został wybrany, czyli Platformy Obywatelskiej. Jednak wykorzystywanie swojej funkcji do celów propagandowych, ewidentnie łamie fundament władzy samorządowej i zniechęca do współpracy.
Niestety, dzisiaj Piotr Kuczera poprzez udział w propagandowych spektaklach - podkreślam udział prezydenta Rybnika - popiera wszystko, co jest kierowane jako uderzenie w Prawo i Sprawiedliwość. Kwestią subiektywną jest słuszność czy niesłuszność głoszonych postulatów, jednak sam udział jest zaprzeczeniem kierunku, do którego wszystkich namawiał. Jeśli byłby posłem Platformy Obywatelskiej, możemy szukać uzasadnienia. Ale prezydent Rybnika? To pierwsza taka sytuacja, gdzie spory centralne są przenoszone do Rybnika. Coraz trudniej odgadnąć, czy Piotr Kuczera jest przede wszystkim prezydentem, czy też reprezentantem grupy anty PiS.
Nie podważam Piotra Kuczery jako prezydenta, ale takim działaniem, czyli swoistym upolitycznieniem, zaprzecza własnym deklaracjom, stawiając interes Platformy Obywatelskiej ponad wszystko, wchodząc jednocześnie do niechlubnej grupy samorządowych hipokrytów.
Komentarze