Średnice pni niektrych drzew miały ponad 45 cm! / UM Rybnik
Średnice pni niektrych drzew miały ponad 45 cm! / UM Rybnik

 

Czy teren przy ulicy Sosnowej w dzielnicy Paruszowiec został ogołocony z drzew zgodnie z prawem?

 

W lutym doszło do wycinki drzew przy ulicy Sosnowej w dzielnicy Paruszowiec-Piaski. Miało tam powstać osiedle Sosnowe Wzgórze, na stronie internetowej firmy można już było nawet rezerwować mieszkania. Kiedy o sprawie zrobiło się głośno, inwestor nagle sprzedał działkę i twierdzi, że wycofał się z inwestycji w Rybniku. Mieszkańcy wskazują jednak na to, że drzewa wycięto niezgodnie z przepisami!

Kiedy wycinka się rozpoczęła, pracownicy magistrackiego wydziału ekologii postanowili przeprowadzić wizję lokalną, żeby przekonać się, co tak naprawdę się tam dzieje. Udali się na miejsce 27 lutego około godziny 11.30. Stwierdzono, że na nieruchomości trwa sukcesywna wycinka drzew, a teren jest karczowany. Podczas oględzin nie zaobserwowano występowania gatunków chronionych w obrębie usuwanego drzewostanu. Sporządzono dokumentację zdjęciową, potwierdzającą, iż pnie niektórych wyciętych drzew miały średnice ponad 45 cm (dwa trójzrosty wierzby, brzozy).

– W związku z tym, że firma nie zgłaszała się wcześniej do urzędu z wnioskiem o wycinkę, sprawa została zgłoszona komendzie straży miejskiej w Rybniku w celu podjęcia interwencji przez funkcjonariuszy i wstrzymaniu wycinki drzew przez inwestora aż do monumentu wyjaśnienia – tłumaczy Agnieszka Skupień, rzeczniczka prasowa rybnickiego urzędu miasta.

28 lutego firma została wezwana do złożenia wyjaśnień. Co ciekawe, w tym samym dniu do urzędu miasta dotarło pismo informujące o sprzedaży tego terenu osobie fizycznej! Na potwierdzenie tego faktu udostępniono akt notarialny, zawarty w dniu 27 lutego, a więc w dniu wycinki drzew! Wycinka została wstrzymana.

Wydawało się, że sprawa ucichnie. Ale odezwali się mieszkańcy. 8 marca do urzędu miasta wpłynął e-mail od mieszkanki okolic ulicy Sosnowej z informacją, że wycinka na tym terenie była prowadzona już 25 i 26 lutego, czyli przed podpisaniem aktu notarialnego! – Podejmiemy kroki prawne, związane z prawem ochrony środowiska – zapowiadają urzędnicy.

Chodzi o to, że nowe przepisy umożliwiają prywatnym właścicielom działek wycięcie ze swojego terenu każdego drzewa, za wyjątkiem tych wpisanych do rejestru zabytków. Warunek jest jeden – cel wycinki nie może być związany z działalnością gospodarczą. Jeśli okaże się, że wycinka była prowadzona już wtedy, gdy właścicielem działki była prywatna firma, mogło dojść do naruszenia przepisów.

Przedstawiciele firmy zapewniają, że działkę sprzedali i wycofali się z Rybnika. Ciekawe, co za kilka miesięcy zacznie powstawać na terenie przy ulicy Sosnowej?

2

Komentarze

  • Patriota Powrót zielonej wyspy Chyżego Ruja 23 marca 2017 11:22Niedopuszczalne ściąć drzewo na własnej posesji, a co na to wielmożni urzędnicy,kto się teraz będzie płaszczył przed nimi z podaniem o wycięcie swojego drzewa,na swojej działce.Chcemy żeby było tak jak było,chcemy:państwa teoretycznego,ośmiorniczek za 1500zł-porcja,poklepywania przez Makrelę no i najważniejsze.Chcemy islamskich nachodżców zgodnie z obietnicą premier Kłamacz.
  • mała mi #LexSzyszko 23 marca 2017 10:16Skandal w ramach prawa. PiSuarskie prawo niszczy Polskę i mam nadzieję że ich wyborcy to widzą

Dodaj komentarz