Na szczęście pszczyńscy policjanci nie musieli zająć się tragicznym wypadkiem / http://pszczyna.slaska.policja.gov.pl/
Na szczęście pszczyńscy policjanci nie musieli zająć się tragicznym wypadkiem / http://pszczyna.slaska.policja.gov.pl/

Oba pojazdy jechały drogą wojewódzką nr 933 w Pniówku koło Pawłowic. W pewnym momencie prowadząca opla astrę mieszkanka Ochab Małych, która chciała zjechać na obwodnicę… wjechała pod śmieciarkę marki Mercedes. W pierwszym momencie zdarzenie wyglądało na wypadek, jednak okazało się, że nikt poważnie nie ucierpiał, początkowo tylko kierowcę śmieciarki bolała ręka. Obydwoje prowadzący byli trzeźwi. Prowadząca opla przyjęła mandat karny. W związku z tym dość szybko uprzątnięto drogę i przywrócono normalny ruch. Różnica gabarytów obu pojazdów sprawia jednak, że wszystko mogło skończyć się tragicznie, a tak szczęśliwe zakończenie sprawy to jakiś cud. – Opel mógł być sprzątnięty po prostu. – mówi aspirant sztabowy Karolina Błaszczyk z Komendy Powiatowej Policji w Pszczynie i zaleca: – Wszystkiemu jest w stanie zaradzić wzmożona ostrożność, szczególnie przy takich warunkach, jakie teraz mamy na drogach.

Komentarze

Dodaj komentarz