Powstańcy śląscy / Archiwum
Powstańcy śląscy / Archiwum

 

Trzeci powstańczy zryw doczekał się już wielu opracowań, reportaży i filmów, które jednak tylko pobieżnie ukazały gehennę ludności cywilnej. Dziś przedstawiamy kalendarium tego, co zgotowały jej władze powstańcze.

 

 

O powstaniach śląskich napisano dziesiątki książek, rozpraw i tekstów, nakręcono filmy i niezliczone reportaże, jednak w tych wszystkich materiałach w nikłym tylko stopniu przebija się gehenna ówczesnego życia codziennego mieszkańców obszaru, o które toczyła się ta krwawa bratobójcza wojna. Spośród trzech powstańczych zrywów najczęściej wspomina się trzeci, który trwał od 3 maja do 5 lipca 1921 roku. Był desperacki i najbardziej krwawy, a przyczynił się do zmian decyzji państw koalicyjnych (Francji, Anglii i Włoch), co dało państwu polskiemu wymierne bogactwa w postaci przejętej części Górnego Śląska.

 

Płacz i gniew

 

Znajdowały się tu ogromne zasoby mineralne, kopaliny oraz potężna infrastruktura przemysłowa i aglomeracyjna. Ten ostateczny efekt ponad trzyletnich zawieruch politycznych i zmagań zbrojnych (1919-1921) okupiony został krwią tysięcy śląskich chłopców i ogromem cierpień ludności cywilnej. Dzień po dniu rodziny opłakiwały poległych ojców, synów i braci, w cernowanych przez powstańców miastach z pragnienia i głodu umierali krewni i znajomi, a do tego wszystkiego dochodziła jeszcze bezwzględna dyktatura władz powstańczych.

Na terenach okupowanych przez Polskie Górnośląskie Siły Zbrojne, potocznie zwane wojskiem powstańczym, nakładano na ludność cywilną szereg uciążliwych nakazów, zakazów i obowiązków, które ukazywały się w kolejnych wydaniach Dziennika Rozporządzeń Naczelnej Władzy na Górnym Śląsku. Z reguły sygnowany je osoby ze ścisłego kierownictwa naczelnej władzy, najczęściej: Wojciech Korfanty (1873-1939), Józef Biniszkiewicz (1875-1940), Klemens Borys (1874-1928), Józef Rymer (1882-1922), Michał Grajek (1883-1947), Józef Grzegorzek (1885-1961), Franciszek Roguszczak (1880-1941) i Franciszek Bias.

 

Srogie rozporządzenia

 

Rozporządzenia, które bezpośrednio uderzały w każdego mieszkańca terenu zajętego przez wojska powstańcze, wyłaniają z mroków zapomnienia ponurą atmosferę grozy i niepewności tamtych dni. Mnogość restrykcji coraz bardziej antagonizowała ludzi pod bronią z tymi od ciężkiej roboty w fabrykach, kopalniach i gospodarstwach. Głod i trudności życia codziennego rodziły wrogość i nienawiść w społecznościach lokalnych, a niejednokrotnie nawet w rodzinach.

Nakazy wydawano w formie rozporządzeń, które zazwyczaj wchodziły w życie z datą ich wydania. 10 maja 1921 roku zamknięto granicę z Rzeczpospolitą Polską oraz wstrzymano wszystkie prywatne przepustki upoważniające do przekroczenia granicy. Nielegalne przejście przez granicę, np. po żywność i inne towary pierwszej potrzeby, groziło karą do trzech miesięcy aresztu albo grzywną do 50 tysięcy marek niemieckich. Zakaz ten był dotkliwy dla wszystkich grup społecznych, gdyż jedynym źródłem żywności stał się deficytowy rynek miejscowy uzupełniany przez legalny albo nielegalny import z Polski.

 

Nakaz za nakazem

 

11 maja 1921 roku ogłoszono stałą konfiskatę wszystkich 12 gazet niemieckich, rzekomo "podjudzających przeciwko władzom polskim, jego siłom zbrojnym oraz zohydzających lud polski", co prawie całkowicie odcięło społeczeństwo od informacji medialnych na obszarze powstańczym. 11 maja 1921 roku pod groźbą surowych kar ograniczono nadmierne bogacenie się tych kupców, którzy w opinii władz powstańczych zawyżali ceny towarów deficytowych, co w oczywisty sposób ograniczało i uderzało w zasady wolnego handlu.

12 maja 1921 roku w odezwie do robotników wydział wykonawczy zaapelował o spokój i porządek publiczny, ponieważ rząd niemiecki odmówił właścicielom kopalń i hut przysłania pieniędzy na sobotnią wypłatę. W tej sytuacji zobowiązano ich do wydawania pracownikom żywności i innych niezbędnych towarów na kredyt. 16 maja 1921 roku wyszło rozporządzenie o zakazie wywozu z terenu zajętego przez Górnośląskie Siły Zbrojne większych sum wszelkich walut. Przy przekroczeniu granicy można było posiadać tylko jeden tysiąc marek niemieckich. Próba wywozu większych sum podlegała karze konfiskaty pieniędzy i grzywny w wysokości do 100 tysięcy marek lub więzienia albo obu tym karom jednocześnie.

 

Kary za nic

 

18 maja 1921 roku zakazano wywozu wszelkich artykułów żywnościowych i artykułów pierwszej potrzeby z terenu zajętego przez Górnośląskie Siły Zbrojne pod groźbą kary więzienia do sześciu miesięcy lub grzywny do 100 tysięcy marek albo też obu tych kar jednocześnie. Dodatkowo towary te podlegały konfiskacie. 18 maja 1921 roku wyszło rozporządzenie w sprawie zakazu wyszynku i sprzedaży wódki i napojów alkoholowych, które zaostrzało istniejące już przepisy. Wprowadzono całkowity zakaz wyszynku wódki w restauracjach i karczmach, zakazano też sprzedaż wódki na wynos do domu.

Kara więzienia do trzech miesięcy i grzywna do 30 tysięcy marek albo jedna z tych kar groziła wszystkim, którzy potajemnie wytwarzali lub zakupywali wódkę. Wszyscy, których napotkano pijanych, podlegali bezwzględnej karze aresztu na tydzień o chlebie i wodzie, prócz tego groziła im kara więzienia do trzech miesięcy. 19 maja 1921 roku wyszło rozporządzenie o rekwizycji, która mogła być przeprowadzona tylko wobec osób uważanych za Niemców. Rekwizycje mogły przeprowadzać oddziały frontowe na pisemny rozkaz dowódcy batalionu albo też władze etatowe za zgodą sołtysa i dwóch ławników.

 

Lekarze i kolejarze

 

20 maja 1921 roku na terenie powstańczym wszyscy kolejarze złożeni chorobą okazać musieli zwolnienie, które mogli wypisać wyłącznie wytypowani lekarze zaufania. Lekarze kasy chorych, których tym samym pozbawiono prawa wydawania zwolnień, oraz kolejarze okazujący wypisane przez nich druki narażeni byli na kary dyscyplinarne, więzienie do dwóch lat, zwolnienie ze służby lub wydalenie z terenu powstańczego. 21 maja 1921 roku wyszło rozporządzenie, które wymagało od każdego mieszkańca posiadania przepustki na opuszczenie stałego miejsca zamieszkania.

To samo odnosiło się też do innych osób, o ile znalazły się na terenie powstańczym. 25 maja 1921 roku przy każdym dowództwie grupy oraz naczelnej komendzie utworzono sądy polowe, którym podlegały osoby wojskowe należące do formacji powstańczych, jak też wszystkie osoby cywilne na terenach okupowanych. Przy dowództwach grup, na podstawie osobnego rozkazu naczelnej władzy na Górnym Śląsku i w porozumieniu z Naczelną Komendą Wojsk Powstańczych, w razie konieczności utworzony mógł być lotny sąd doraźny, który orzekał tylko karę śmierci. Przy jednomyślnym wyroku orzeczona kara nie podlegała żadnemu zatwierdzeniu i miała być wykonana przez rozstrzelanie najpóźniej do trzech godzin po ogłoszenia wyroku.

 

Cywile też

 

27 maja 1921 roku wojskowe sądy polowe przejęły jurysdykcję nad cywilami, którzy popełnili: kradzież z włamaniem lub użyciem broni, rabunek, wymuszenie (w przypadkach zagrożenia morderstwem, podpaleniem albo z bezpośrednim zagrożeniem zdrowia i życia), morderstwo, zabójstwo, zgwałcenie, podpalenie, złośliwe uszkodzenie kolei, wodociągów, statków, studni i zbiorników wody, elektrowni lub gazowni, złośliwe uszkodzenie telegrafów i telefonów, zdradę tajemnic wojskowych, nadużycie władzy urzędowej, kradzież, sprzeniewierzenie, oszustwo dokonane przez urzędnika w wykonaniu urzędu lub odnośnie do dobra państwowego, o ile szkoda przewyższała jeden tysiąc marek niemieckich.

27 maja 1921 roku wszyscy urzędnicy Rzeszy Niemieckiej, państwa pruskiego i urzędnicy komunalni, którzy opuścili swoje miejsca pracy na terenie powstańczym, pod groźbą sankcji karnych wezwani zostali do powrotu na dotychczasowe stanowiska najpóźniej do 10 czerwca 1921 roku. 30 maja 1921 roku wydano rozporządzenie, zgodnie z którym każdy wojskowy należący do formacji powstańczych karany będzie śmiercią przez rozstrzelanie za przewinienia zagrożone karą śmierci w niemieckim kodeksie wojskowym, a także w przypadkach: narażenia siły zbrojnej na niebezpieczeństwo, rozruchu, plądrowania oraz naruszenie subordynacji w przypadkach wyraźnego odmówienia posłuszeństwa wobec zebranych szeregowych lub czynnego targnięcia się na przełożonego.

 

Demobilizacja i pobór

 

4 czerwca 1921 roku ukazało się rozporządzenie o demobilizacji dotychczasowych formacji Górnośląskich Sił Zbrojnych i obowiązkowym poborze mężczyzn z roczników 1892-1901 (w wieku od 20 do 29 lat) do nowo powstałych formacji Milicji Górnośląskiej. Roczniki niepoborowe: 1902, 1903 oraz 1891-1877, jak również roczniki poborowe odroczone lub zwolnione z obowiązkowej służby, czyli wszyscy pozostali mężczyźni w wieku od 18 do 44 lat, którzy przeszli pozytywną weryfikację przed komisją wojskowo-lekarską przeniesieni zostali do obowiązkowych sił nieczynnych (rezerwy).

6 czerwca 1921 roku Wojciech Korfanty wraz z członkami wydziału wykonawczego zaapelowali do społeczeństwa o cierpliwość i spokój, ponieważ władze niemieckie zakazały wszelkich przekazów pieniężnych do miejscowości zajętych przez powstańców. Z tego powodu zabrakło na wypłatę rent inwalidom wojennym, wdowom i innym uprawnionym osobom. 6 czerwca 1921 roku ustalono jednorazową daninę, by uzyskać fundusze na pilne potrzeby administracji obszaru zajętego przez Górnośląskie Siły Zbrojne. Obciążenie finansowe nałożono na posiadłości gruntowe (podatek morgowy), na użytkowników mieszkań (podatek mieszkaniowy) i na przedsiębiorstwa przemysłowe, handlowe i rękodzielnicze (dodatkowy podatek procederowy). Od tej restrykcyjnej daniny nie było żadnych ulg lub zwolnień.

 

Kto mógł uciec

 

Z początkiem czerwca 1921 roku władze powstańcze wyraziły zgodę na organizowanie transportów ewakuacyjnych pod nadzorem Czerwonego Krzyża. Do delegatur tej organizacji w Bytomiu, Katowicach, Królewskiej Hucie, Mikołowie, Gliwicach, Zabrzu, Rybniku, Tarnowskich Górach, Lublińcu i Strzelcach zgłaszać się mogli chętni do wyjazdu do części Górnego Śląska nie objętego powstaniem lub do Niemiec. Do transportów tych dopuszczano jedynie tylko kobiety, dzieci i ponad 50-letnich mężczyzn.


Józef Kolarczyk

 

 

 

64 – tyle dni trwało trzecie powstanie śląskie. W każdym niemal domu opłakiwano poległego ojca lub syna, w każdym domu rodził się gniew na poczynania powstańczej władzy

 

3

Komentarze

  • Mariusz 01 sierpnia 2021 22:54a gdzie źródła tych informacji ???
  • silesius-non-polonus Przykład dla Putina 17 maja 2017 23:10Putin kopiował tzw powstania sląskie gdy napadł na Krym i Donbas
  • Janek III powstanie 17 maja 2017 13:09Po co takie cuda jak wszyscy chcieli wracać do macierzy, gdzie rządzi prawo , dobrobyt i przecudne powietrze.Może przynajmniej szkoły zaczną uczyć jak było a nie opowiadać bzdur.

Dodaj komentarz