Policjanci dostali informację, że w najbliższym czasie poszukiwany przez sąd w Wodzisławiu 50-latek może pojawić się w jednym z jastrzębskich urzędów. Dlatego niemal bez przerwy kontrolowali rejon wytypowanych placówek. Jak informuje aspirant sztabowa Karolina Błaszczyk, rzecznik prasowa komendy w Pszczynie, wcześniej nie zastali go pod żadnym ze wskazanych adresów ani we wcześniejszych miejscach zameldowania. Zakończenie działań umożliwił mundurowym drobny fakt, który naprowadził mundurowych na ślad poszukiwanego. Osobnik ów musiał udać się do urzędu, by załatwić formalności. Obrany przez kryminalnych trop był właściwy i pomimo wielogodzinnych czynności mieszkaniec Pawłowic został zatrzymany.
Komentarze