Walka na torze / Materiały prasowe
Walka na torze / Materiały prasowe

Jacek Cichopek powrócił w miniony weekend na Tor Poznań, by walczyć o trofea podczas pierwszej i drugiej rundy Wyścigowych Samochodowych Mistrzostw Polski oraz pierwszej rundy Mistrzostw Polski Hour Race.

W tegorocznym cyklu kierowca z Rybnika znów zasiadł za kierownicą BMW 318is E36 Coupe, wystawianego przez zespół CichopekRacing. Przystąpił on do Mistrzostw Polski Wyścigu Godzinnego MPHR oraz sprinterskich wyścigów WSMP, w ramach Dywizji Narodowej 5.

W kwalifikacjach do wyścigu godzinnego Jacek zajął drugie miejsce, dzięki czemu ustawił się na starcie tuż za ubiegłorocznym mistrzem kraju. Utrzymywał on tempo lidera do czasu obowiązkowych zjazdów na tankowanie. Gdy okno serwisowe zostało otwarte, zespół CichopekRacing niemal od razu ściągnął z toru swojego zawodnika i wykonał szybki pit-stop. To, wraz z serią szybkich okrążeń Jacka po powrocie na tor, pozwoliło mu objąć prowadzenie po zjazdach pozostałych kierowców. Już jako lider, rybniczanin kontrolował tempo i dojechał do mety jako jedyny kierowca na okrążeniu lidera, a do tego uzyskał drugi najlepszy czas okrążenia w klasie IS CUP.

Do obu wyścigów sprinterskich klasy DN5 Jacek zakwalifikował się na pierwszym miejscu, co zamienił na dwa zwycięstwa. W pierwszym wyścigu weekendu stoczył on emocjonującą walkę z Mateuszem Tokarskim, którego pokonał na mecie różnicą zaledwie dwóch dziesiątych sekundy. W niedzielnej rywalizacji ta dwójka również stoczyła pojedynek, lecz zakończył się on przedwcześnie z powodu kary „drive through” dla rywala za wyprzedzanie podczas żółtej flagi. Nie musząc martwić się obroną pozycji, Jacek pomknął po pewne zwycięstwo, z 18-sekundową przewagą nad drugim zawodnikiem.
Po dwóch z dziesięciu tegorocznych rund, Jacek jest liderem w obu klasyfikacjach, posiadając komplet punktów.

Kolejne zawody już za trzy tygodnie, 10 i 11 czerwca.

Galeria

Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt

Komentarze

Dodaj komentarz