Stalker wpadł w końcu w ręce policji / Policja
Stalker wpadł w końcu w ręce policji / Policja

43-latek z Żor od dwóch lat nagabywał, śledził, pukał i dzwonił do drzwi swojej byłej 33-letniej partnerki. Zadzwonił do niej prawie 2 tysiące razy, wysłał ok. 800 esemesów i nagrał się na sekretarkę ok. 500 razy. Kobieta miała już dość natarczywości zwróciła się o pomoc na policję. Wtedy żorzanin zaczął utrudniać postępowanie. Nie chciał stawić się na wezwanie i wytłumaczyć się ze swojego zachowania. Gdy prokurator wydał drugi nakaz zatrzymania w końcu wpadł w ręce policjantów i został doprowadzony na komendę, gdzie usłyszał zarzuty. Za uporczywe nękanie grożą mu 3 lata więzienia. Na razie 6 czerwca dostał od prokuratora policyjny dozór, zakaz zbliżania się do kobiety i zakaz kontaktowania się z nią.

Komentarze

Dodaj komentarz