W czasie przebudowy było wiele kontrowersji, ale po przebudowie jak na razie nie ma żadnych skarg. Sprawdziliśmy.
W środę otwarto zmodernizowane skrzyżowanie ulic Wyzwolenia – Mikołowska – Sybiraków. Po ciasnym rondzie nie ma już śladu. Chociaż przebudowa wywoływała wiele kontrowersji, to do piątku do magistratu nie dotarła żadna skarga na nową organizację ruchu w tym miejscu. Tak powiedziała nam rzeczniczka Agnieszka Skupień. Pierwsze wrażenie wielu kierowców było takie: można się pogubić. Dlatego też urząd miasta przygotował filmik nakręcony z drona, który pokazuje, jak poruszać się po nowym skrzyżowaniu.
– Przez cały czas obserwujemy, co tam się dzieje. Zobaczymy, jak będzie po wakacjach, kiedy zapanuje wzmożony ruch – zapewniała nas w poniedziałek Agnieszka Skupień. Kłopoty jednak są. – Czy ktoś wyczaił już, jak wjechać do Biedronki od strony ulicy Mikołowskiej? I jak wyjechać w ulicę Sybiraków? Są jakieś skróty, tajne przejazdy komuś przez plac itp? Bo nie będę co rano jechał nawracał przecież aż do ronda z kulkami tylko po to, żeby sobie bułkę i sałatkę do roboty kupić – pyta na portalu www.nowiny.rybnik.pl jeden z naszych Czytelników.
Przypomnijmy, że już w czasie przebudowy prezydent przekonywał mieszkańców do inwestycji argumentując, że przez rondo w ciągu godziny mogło przejechać 2236 samochodów. Po modernizacji przejedzie 3035, a więc około ośmiuset więcej. Niebawem będzie wiadomo, na ile te wyliczenia się sprawdziły.
Komentarze