Nominacje na wyższy stopień odebrało blisko 50 funkcjonariuszy rybnickiej komendy / Adrian Karpeta
Nominacje na wyższy stopień odebrało blisko 50 funkcjonariuszy rybnickiej komendy / Adrian Karpeta

 

- W styczniu tego roku dwa pożary w dwóch budynkach mieszkalnych i nasi policjanci. Czterech policjantów z komisariatu w Boguszowicach. Dwóch policjantów ratowało małżeństwo z pożaru, dwaj inni ewakuowali 14 lokatorów z płonącego budynku. W sytuacji ekstremalnej nie wahali się zrobić to, co do nas należy - mówił Teofil Marcinkowski, komendant rybnickiej policji.

I drugi przykład, pokazujący pracę pionu kryminalnego. Jedna z mieszkanek straciła 20 tysięcy złotych. - Od rozpaczy do wielkiej radości. Nie ma 20 tysięcy złotych, pieniądze zostały skradzione. Policjanci przeszukali kontener ze śmieciami, okazało się, że pieniądze tam były! Ta pani chciała się nawet podzielić 10-procentami znaleźnego – mówił komendant. - Pech chciał, że miałem w tym dniu wolne – żartował.

W rozmowie z dziennikarzami przyznał, że chce mieć w szeregach rybnickiej jednostki policjantów pełnych przede wszystkim empatii. - Mamy 12 wakatów, nie narzekamy na brak chętnych do pracy. Czekamy na wrażliwych na krzywdę drugiego człowieka. Muszą wiedzieć, że są od tego, żeby pomagać. Całej reszty mogą się nauczyć – mówił szef rybnickich policjantów.

Galeria

Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt

Komentarze

Dodaj komentarz