Wagon kolejowy skradziony w powiecie częstochowskim dwa lata temu odnalazł się w Żorach! Wypatrzył go jego właściciel, kiedy prowadził prace remontowe torowiska w Kleszczowie i natychmiast zaalarmował policję. Choć dochodzenie w sprawie umorzono, teraz śledczy ponownie sięgną po akta i wyjaśnią, kto stoi za sprawą kradzieży.
O odnalezieniu wagonu powiadomił policjantów w piątek jego właściciel. Zobaczył poruszający się po torowisku pojazd szynowy. Rozpoznał swoją własność po charakterystycznych cechach. Nie dowierzał własnym oczom, gdyż wagon skradziono mu przed dwoma laty, a dochodzenie już umorzono. Właściciel przedstawił nie tylko dokumentację potwierdzającą ten fakt, ale i fotografie wagonu. Pracownik firmy, która w chwili zdarzenia dysponowała pojazdem szynowym, nie miał natomiast bladego pojęcia, jak pojazd trafił do jego przedsiębiorstwa.
Teraz śledczy powrócą do sprawy i zbadają okoliczności kradzieży wagonu. Wyjaśnią również jak trafił on na żorskie torowiska.
Komentarze