Zdarzenie miało miejsce wczoraj po godz. 12. Ochroniarz na gorącym uczynku, czyli kradzieży butelki wódki, przyłapał 54-letniego bezdomnego. - Kiedy podszedł do mężczyzny, który nie zapłacił w kasie za alkohol, doszło do szarpaniny. Złodziej próbował uciec z łupem. Ochroniarz nie odpuścił, ale w zamian usłyszał groźby. Bezdomny zapowiedział, że i tak „załatwi go na ulicy” - informuje aspirant sztabowa Kamila Siedlarz, oficer prasowa żorskiej policji. Na szczęście zdecydowana postawa pracownika i szybka interwencja mundurowych sprawiły, że mężczyzna trafił do policyjnego aresztu, gdzie trzeźwiał przez całą dobę. Dziś usłyszał zarzuty. Za kradzież rozbójniczą grozi mu nawet do 10 lat w więzieniu.
Komentarze