21-latek z powiatu raciborskiego miał przy sobie woreczek z marihuaną / http://raciborz.slaska.policja.gov.pl/
21-latek z powiatu raciborskiego miał przy sobie woreczek z marihuaną / http://raciborz.slaska.policja.gov.pl/

W piątek około 13:45 policjanci z Jastrzębia zauważyli na ul. Żwirki i Wigury opla. Kierujący na widok radiowozu stał się nerwowy i zaczął jechać wężykiem. Policjanci zatrzymali go do kontroli, a wtedy znaleźli w samochodzie szklane bongo do palenia marihuany ze spalonym suszem roślinnym. Badanie alkomatem nic nie wykazało. 19-letni kierowca przyznał jednak, że zanim wsiadł do samochodu palił rano marihuanę. Zatrzymano mu prawo jazdy i pobrano krew do badań. Policja czeka na wyniki badań krwi. Zatrzymanemu grożą 2 lata więzienia.
Około północy między piątkiem a sobotą jastrzębscy policjanci patrolowali ulicę Pomorską. Zauważyli tam grupę czterech młodych osób, które na ich widok zaczęły się nerwowo zachowywać. Funkcjonariusze postanowili ich wylegitymować. Podczas kontroli znaleźli przy 24-latce sześć woreczków z białym proszkiem. Okazało się, że to 7,21 gramów metaamfetaminy! Kobitę zatrzymano i osadzono w policyjnym areszcie.
Koleją osobę również zatrzymano w Jastrzębiu. W sobotę w okolicy ul. Mikołaja Reja policjanci zauważyli młodego mężczyznę, który na ich widok szybko schował niewielki przedmiot w ustach i próbował uciec. Policjanci zatrzymali 22-latka. Okazało się, że chciał w ten sposób ukryć marihuanę. Młody mężczyzna trafił do aresztu.
W poniedziałek policjanci z Raciborza zauważyli przed północą opla zaparkowanego przy ul. Bolesława Leśmiana i postanowili go sprawdzić. W środku siedzieli czterej mężczyźni. Na widok policjantów jeden z nich zaczął się nerwowo zachowywać. W końcu wydał funkcjonariuszom woreczek z gramem marihuany. 21-latek z powiatu raciborskiego trafił do aresztu.
Za posiadanie narkotyków zatrzymanym grozi do 3 lat więzienia.

Galeria

Image alt Image alt Image alt

Komentarze

Dodaj komentarz