N nadchodzący sezon zdaniem trenera JW b będzie trudny / ARC
N nadchodzący sezon zdaniem trenera JW b będzie trudny / ARC

 

Z dwutygodniowym opóźnieniem rozpoczną ligowe rozgrywki siatkarze Jastrzębskiego Węgla. Mimo to zespół trenera Marka Lebedewa jest już gotowy do sezonu.

 

Przygotowania do nowych rozgrywek drużyna Jastrzębskiego Węgla rozpoczęła 7 sierpnia. – Od tamtego czasu wykonaliśmy dobrą robotę. Wszystko przebiega jak należy. Zawodnicy znają się ze sobą bardzo dobrze, przez co pracuje się o wiele łatwiej – uważa Mark Lebedew, trener zespołu. Do drużyny dołączyli dwaj nowi zawodnicy: rozgrywający reprezentacji Szwecji Dardan Lushtaku oraz były kapitan reprezentacji Argentyny Rodrigo Quiroga. – Adaptacja była bardzo prosta, zostałem świetnie przyjęty przez wszystkich. Podpisanie kontraktu z Jastrzębskim Węglem było najłatwiejszą decyzją w moim życiu – mówi Lushtaku. Z kolei Quiroga jest wdzięczny jastrzębskiemu klubowi za daną szansę i zapewnia, że da z siebie wszystko, by pomóc mu w realizacji celów tak w PlusLidze, jak i Lidze Mistrzów.

Dbrym przetarciem przed grą w europejskich pucharach był wyjazd do Francji w ubiegłym tygodniu. W czwartek rano ekipa Jastrzębskiego Węgla udała się do Tourcoing, gdzie w piątek i sobotę rozegrała dwa spotkania z klubem Tourcoing Lille Métropole Volley-Ball. Następnie, w dniach 23-24 września Pomarańczowi wystąpią w Memoriale Arkadiusza Gołasia w Murowanej Goślinie, zaś 27 września w jastrzębskiej hali widowiskowo-sportowej odbędzie się prezentacja zespołu połączona z meczem otwarcia sezonu z PGE Skra Bełchatów (początek prezentacji o godzinie 17). Z tym też rywalem zespół trenera Lebedewa zainauguruje nowy sezon PlusLigi 7 października meczem przed własną publicznością.

Najpóźniej do zespołu dołączy De Rocco, który w terminie od 26 września do 1 października weźmie udział w Mistrzostwach Konfederacji Piłki Siatkowej Ameryki Północnej, Centralnej i Regionu Karaibów (NORCECA). Trener Lebedew przewiduje, że będzie to trudny sezon. Jego zdaniem PlusLiga będzie bardziej wyrównana. – Najpierw chcemy dostać się do play off. Jak już to zrealizujemy, to sezon rozpocznie się na nowo. Celem jest półfinał, a później wszystko jest możliwe – ocenia Australijczyk.

Natomiast jeśli chodzi o założenia na Ligę Mistrzów, to tutaj deklaracje są ostrożniejsze. – Ważne jest, żeby jak najlepiej się zaprezentować. Dla takiego zespołu jak nasz będzie to nowe doświadczenie. Cel jest taki, by awansować do fazy grupowej, a później zająć w niej jak najwyższe miejsce – mówi prezes Gorol. Pomimo tego że występy w Lidze Mistrzów generują koszty, to prezes ani przez moment nie wahał się, czy w tych rozgrywkach wystąpić.

Nadal nie rozwiązana zostaje sprawa z Kevinem Tillie. Repezentant Francji nie chce występować w barwach Jastrzębskiego Wegla mimo podpisanego w czerwcu kontraktu. – Od strony formalnoprawnej, w moim przekonaniu, ten zawodnik ma ważny kontrakt. Siatkarz oświadczył jednak, że nie zagra w Jastrzębskim Węglu i postawił na inny zespół. Stanowczo się temu sprzeciwiam. Jest to zjawisko skrajnie negatywne. Wystąpiliśmy o interwencję do FIVB. Musimy współpracować z innymi polskimi klubami, żeby takim sytuacjom zapobiegać. Obecnie złożono nam propozycję wykupu kontraktu. Jest ona średnio zadowalająca. Rozmowy trwają – podkreśla prezes Gorol.

Komentarze

Dodaj komentarz