Rodrigo Quiroga przedziera się przez blok Resovii / Dominik Gajda
Rodrigo Quiroga przedziera się przez blok Resovii / Dominik Gajda

W meczach z Treflem Gdańsk i Asseco Resovią Rzeszów jastrzębianie sprawiali wrażenie, jakby zlekceważyli rywali. Oba spotkania rozpoczynali dziwnie rozkojarzeni, przekonani o swojej sile i wyższości nad przeciwnikiem. Mnożyły się błędy w przyjęciu zagrywki, a skończone punktami ataki można było policzyć na palcach jednej ręki. W meczu z Treflem trener Mark Lebedew widząc nieporadność lidera drużyny Salvadora Hidalgo Olivy odesłał do do kwadratu dla rezerwowych. Dopiero w końcówce meczu Kubańczyk z niemieckim paszportem znów zameldował się na boisku.

W sobotnim meczu z Resovią po dwóch setach jastrzębianie przegrywali 0:2. Po dziesięciominutowej przerwie ostro wzięli się do pracy i zdołali doprowadzić do tie-breaka. W nim znów oddali inicjatywę przeciwnikom.

Już w środę (25 października) zespół Jastrzębskiego Węgla rozegra zaległy mecz. premierowej kolejki PlusLigi z BBTS-em Bielsko-Biała. Spotkanie to rozpocznie się o godz. 18. Natomiast w niedzielę (29 października) Pomarańczowych czeka niezwykle trudny mecz z świetnie spisującym się w tym sezonie AZS-em Olsztyn. Jeżeli jastrzębianie myślą o odegraniu w tych rozgrywkach znaczącej roli na kolejne punktowe straty nie mogą już sobie pozwolić.

Ekipa Jastrzębskiego Węgla poznała już swojego rywala w walce o fazę grupową siatkarskiej Ligi Mistrzów. Pomarańczowi zmierzą się w niej z mistrzem Cypru Omonią Nikozja. Pierwszy mecz odbędzie się 8 listopada w Nikozji, a rewanż 12 listopada w jastrzębskiej hali.

JASTRZĘBSKI WĘGIEL – ASSECO RESOVIA RZESZÓW 2:3 (23:25, 18:25, 25:21, 25:19, 8:15)
Jastrzębski Węgiel: Kampa, Quiroga, Sobala, Muzaj, Oliva, Kosok, Popiwczak (libero) – Boruch, de Rocco, Ernastowicz, Lushtaku, Strzeżek, Turski.

Galeria

Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt

Komentarze

Dodaj komentarz