Pomarańczowi na razie bez formy


W pierwszym secie oba zespoły toczyły równą grę 7:5. Po stronie gospodarzy w ataku dobrze spisywał się Jan Hadrava i Daniel Pliński, a gości Rodrigo Quiroga oraz Salvador Hidalgo Oliva. W dalszej części premierowej odsłony meczu AZS przejął inicjatywę. Coraz pewniej w ataku radził sobie Tomas Rousseaux i Robbert Andringa 13:8. Z kolei jastrzębianom przytrafiało się coraz więcej prostych błędów. W efekcie gospodarze łatwo wygrali.

W kolejnych setach gra się nieco wyrównała. W drugiej partii w miejsce słabo grającego Quirogi pojawił się Jason de Rocco. To nie wystarczyło, by wygrać choćby jednego seta.

Za nami jedna trzecia sezonu zasadniczego. Póki co jastrzębianie nie zachwycają formą. Chcąc myśleć o powtórzeniu sukcesu z poprzedniego sezonu powinni zacząć regularnie gromadzić punkty. Tymczasem w czterech ostatnich spotkaniach ponieśli trzy porażki.

W piątek (3 listopada) w jastrzębskiej hali Pomarańczowi podejmą Cuprum Lubin. Początek tego spotkania o godz. 18. Później zespół Jastrzębskiego Węgla czeka wyprawa na Cypr. W środę (8 listopada) czeka ich tam pierwszy mecz kwalifikacyjny do fazy grupowej Ligi Mistrzów. Przeciwnikiem zespołu trenera Marka Lebedewa będzie Omonia Nikozja. Rewanż rozegrany zostanie w niedzielę (12 listopada) o godz. 17.30. To będzie ciężki tydzień dla jastrzębskich siatkarzy. Kiedy zatem pracować nad poprawą formy?

INDYKPOL AZS OLSZTYN - JASTRZĘBSKI WĘGIEL 3:0 (25:18, 25:23, 31:29)
Jastrzębski Węgiel: Kampa, Quiroga, Kosok, Muzaj, Oliva, Bezuch, Popiwczak (libero) - Ernastowicz, Sobala, Strzeżek, de Rocco.

Komentarze

Dodaj komentarz