Halina Ślęczka wyłowiła tego samego karpia już pięć lat temu / UG Nędza
Halina Ślęczka wyłowiła tego samego karpia już pięć lat temu / UG Nędza

24 kilogramy ważył karp, którego wyłowiła ze stawu Babiczok Halina Ślęczka. To największa ryba tego gatunku złapana w tym akwenie. Co ciekawe, pani Halina złowiła go już pięć lat temu, miał wówczas o 2,7 kg mniejszą wagę.

Co prawda, do rekordu Polski trochę jeszcze brakuje, ale wynik i tak jest imponujący! Halina Ślęczka wyłowiła ze stawu Babiczok ogromnego karpia o wadze 24 kilogramów. Dla porównania rekord Polski, ustanowiony w Rybniku, wynosi 34,5 kg.
Pani Halina jest stałą bywalczynią Babiczoka, a na swoim koncie ma niejednego karpia 20+. - Lubię tu przyjeżdżać. Łowisko jest urocze i ma potencjał. Można odpocząć a przy odrobinie szczęścia złowić bardzo dużą rybę - cieszy się pani Halina. Przypomnijmy, że opiekuje się nim Stowarzyszenie Wędkarstwa Sportowego „Babiczok”.
Halinie Ślęczce pomógł w podbieraniu ryby mąż. -Kiedy pojawiła się na brzegu, przeżyłam szok! To był piękny, potężny, ślicznie ubarwiony karp pełnołuski. Wydawało mi się, że już go kiedyś widziałam na swojej macie. Dokładnie 5 lat temu też ustanowiłam nim rekord łowiska. Wtedy ważył 21,3 kilogramów - opowiada. Jak widać ryba urosła w tym czasie do rekordowych rozmiarów.

Komentarze

Dodaj komentarz