Policjanci z Żor zostali wezwani na interwencję w Baranowicach. Przed godziną 2 w nocy otrzymali zgłoszenie, że mieszkaniec tej dzielnicy goni mężczyznę, który wyskoczył przez okno jego domu.
Jak się okazało zgłaszający nieoczekiwanie wrócił w środku nocy do domu, aby przygotować się do dalszej podróży. Gdy pojawił się przed budynkiem, obcy mężczyzna wychodził przez okno sypialni, a potem rzucił się do ucieczki.
Właściciel próbował dogonić nieproszonego gościa, ten jednak pędził z całych sił przez miedzę, aż w końcu zniknął z pola widzenia gospodarza. Kiedy na miejscu pojawili się policjanci, okazało się, że w domu jest żona właściciela posesji, a w garażu... obcy samochód.
Policjantom nie pozostało nic innego jak pouczyć strony i pozostawić małżonków na osobności.
Komentarze