Sierżant Karol Zawadzki na trasie jednego z maratonów / Policja Rybnik
Sierżant Karol Zawadzki na trasie jednego z maratonów / Policja Rybnik

Aby uzyskać tytuł zdobywcy Korony Maratonów Polskich, należy ukończyć pięć maratonów: Dębno, Cracovię, Wrocław, Warszawski, Poznań i to w ciągu 24 miesięcy. Sierżant Karol Zawadzki z komisariatu policji w Boguszowicach rozpoczął przygodę z dystansem 42 km 195 m w kwietniu 2016 roku w Dębnie, a zakończył niedawno w Poznaniu. Łącznie przebiegł 210 km 975 m. Odznakę Korony Maratonów Polskich odbierze w maju przyszłego roku na Cracovia Maraton.
Karol Zawadzki na co dzień pełni służbę w komisariacie w Boguszowicach. Jest policjantem ogniwa patrolowo-interwencyjnego. Jego największa pasja to (można by się zdziwić) piłka nożna. Od kilku lat gra w jednej z lokalnych drużyn. Jak mówi, bieganie za piłką przełożył na pokonywanie dużo dłuższych dystansów. Regularne treningi pozwalają mu nie tylko utrzymać sprawność fizyczną, ale również pozwalają na stawianie sobie kolejnych biegowych celów. Po zdobyciu Korony Maratonów Polski nawet nie myśli o zakończeniu swojej przygody z bieganiem.
Wręcz przeciwnie, w weekend ukończył jeden z najtrudniejszych biegów górskich w Polsce - Piekło Czantorii. Poradził sobie z trudna trasą, zajmując 29 miejsce wśród 95 startujących biegaczy. Bieg na dystansie 42 km to wyzwanie wymagające odpowiedniego przygotowania. Sprawność fizyczną, wytrzymałość i wyśmienitą kondycję zawdzięcza systematycznym treningom. Swoją pasją do sportu i ciągłą aktywnością zaraził swojego tatę, który również zdobył Koronę Maratonów Polskich.

Galeria

Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt

Komentarze

Dodaj komentarz