Wodzisławianki chciały zrewanżować się za porażkę w Swarzędzu. Tym bardziej, że ostatnie dwa spotkania z wyżej notowanymi drużynami zawodniczki Olimpii rozstrzygnęły na swoją korzyść i miały wielki apetyt na kolejną wygraną. Drużyna gości przyjechała wyłącznie po zwycięstwo. To spowodowało, że kibice zobaczyli bardzo zacięty mecz, w którym obydwa zespoły walczyły ambitnie i z wielką determinacją. Prowadzenie w czasie meczu zmieniało się aż 14 razy ! Dość wyraźnie od początku pierwszej kwarty przeważała drużyna gości, ale Olimpia ambitnie zmniejszyła dystans punktowy i pierwsza kwarta zakończyła się minimalnym prowadzeniem Lidera.
W drugiej kwarcie to Olimpia wyraźnie poprawiła skuteczność i wyszła na prowadzenie nawet jedenastoma punktami (45:34). Wydawało się wtedy, że zaskoczone takim obrotem sprawy, przyjezdne nie dadzą rady odrobić strat. Niestety chwila dekoncentracji spowodowała, że do przerwy Olimpia prowadziła już tylko siedmioma punktami (46:39).
Po przerwie emocje sięgnęły zenitu, szczególnie gdy zespoły prawie zrównały się punktami i prowadzenie zmieniało się wiele razy. W końcówce trzeciej kwarty skuteczniejsze okazały się zawodniczki Swarzędza, które wyszły na prowadzenie (63:60) i w czwartej kwarcie tego emocjonującego spotkania uzyskały szybko jeszcze kilka punktów przewagi, której nie oddały do końca.
Kolejny mecz zawodniczki Olimpii rozegrają 6 styczniu 2018 na wyjeździe w Aleksandrowie Łódzkim.
OLIMPIA WODZISŁAW - LIDER SWARZĘDZ 66:78 (20:21, 26:18, 14:24, 6:15)
Olimpia: Majka 23, Canert 13, Jasiulewicz 10, Klimowska 9, Najduch 8, Kocon 3, Rutkowska.
Komentarze