Szoferowi grozi do dwóch lat więzienia / Policja Jastrzębie
Szoferowi grozi do dwóch lat więzienia / Policja Jastrzębie

Policja informuje, że 44-latek stawił się do pracy o godzinie 5.20, 10 minut później wyjechał w trasę. Około godziny 12.35 oficer dyżurny komendy otrzymał telefoniczną informację od pracowników firmy przewozowej, że kierowca miejskiego autobusu linii 117 może być pod wpływem alkoholu. Stróże prawa zatrzymali go pięć minut później na przystanku końcowym przy ulicy Arki Bożka – informuje młodsza aspirant Bogusława Dudek, oficer prasowa jastrzębskiej policji.


Badanie alkomatem potwierdziło, że jest pijany. Miał prawie 3 promile alkoholu w organizmie. - Jastrzębianin tłumaczył się, że w niedzielę wypił trzy piwa – dodaje rzeczniczka.

Został zatrzymany i trzeźwiał w policyjnym areszcie. Stracił już prawo jazdy i stanie przed sądem. Grozi mu do 2 lat więzienia. Policja prowadzi czynności zmierzające do ustalenia szczegółów zdarzenia. Śledczy zabezpieczają monitoring z kamer i ustalają nazwiska pasażerów, którzy mogliby być świadkami w sprawie.


-Oczywiście sprawa jest bolesna i niedopuszczalna ze względu na bezpieczeństwo ludzi. Międzygminny Związek Komunikacyjny podjął wszelkie czynności, by ułatwić odpowiednim organom wyjaśnienie tej sprawy – informuje Rafał Jabłoński z Międzygminnego Związku Komunikacyjnego w Jastrzębiu Zdroju. Jak dodaje, wczoraj (9 stycznia) monitoring z autobusu został przekazany policji. Ponadto Zarząd MZK na najbliższym posiedzeniu zastanowi się jakie dodatkowe mechanizmy można by wprowadzić, aby uniknąć tego typu sytuacji w przyszłości.

Komentarze

Dodaj komentarz