Gospodarze wykorzystali atut własnej hali / Dominik Gajda
Gospodarze wykorzystali atut własnej hali / Dominik Gajda

Rybniczanie szybko otrząsnęli się po porażce w Andrychowie. Wprawdzie pierwszy set sobotniego spotkania padł łupem gości, ale w trzech kolejnych odsłonach przewaga podopiecznych trenera Dariusza Luksa nie podlegała już dyskusji. Nieco emocji kibice zgromadzeni na trybunach hali przy ul. Grunwaldzkiej przeżyli w czwartej partii, ale w decydujących momentach gospodarze zdołali się skoncentrować i nie wypuścili wygranej z rąk. Tym samym rybniczanom udało się przeskoczyć ekipę z Jaworzna w tabeli i zasiąść na pozycji wicelidera.

Już w środę (17 stycznia) rybniczanie znów wystąpią w roli gospodarzy. Podejmą wówczas zespół rezerw BBTS-u Bielsko-Biała. Tego samego dnia liderująca tabeli ZAKSA Strzelce Opolskie zagra w Andrychowie. Jeżeli u podnóża Beskidów lider nie zdobędzie punktów to Volley stanie przed szansą powrotu na pierwsze miejsce w tabeli. (AK)

VOLLEY RYBNIK - MCKiS JAWORZNO 3:1 (20:25, 25:18, 25:19, 25:23)
Volley: Dębski, Konieczny, Pizuński, Wysocki, Podleśny, Zubko, Pilichowski (libero) - Wojtaszkiewicz, Lewko, Kukulski, Szmajduch, Kmita.

Galeria

Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt

Komentarze

Dodaj komentarz