77 lat temu przyszedł na świat Antoni Woryna

Gdyby żył dziś zapewne hucznie świętowałby swoje 77 urodziny. Jednego z najwybitniejszych, polskich sportowców, niestety nie ma już wśród nas. Antoni Woryna, rybniczanin i legendarny zawodnik, dziś obchodziłby swoje urodziny.

Antoni Woryna był pierwszym Polakiem, który wywalczył medal w Indywidualnych Mistrzostwach Świata na żużlu - zdobył 2 brązowe medale. Pierwszy wywalczył w 1966 roku w Göteborgu, drugi cztery lata później we Wrocławiu. Na swoim koncie ma pięć medali Drużynowych Mistrzostw Świata na żużlu: dwa złote, jeden srebrny, dwa brązowe. A jego nazwisko w brytyjskim mieście Poole, którego barwy reprezentował, do dziś wypowiadane jest z niezwykłym szacunkiem. W listopadzie 1973 roku poleciał do dalekiej Australii i Nowej Zelandii na podbój antypodów. To nie zdarzyło się przedtem nikomu z Polaków - żużlowców. Zarówno tam, jak i na brytyjskich wyspach, jeździł jak natchniony. |W Polsce, przez całą swoją karierę był związany z klubem z Rybnika i to wraz z nim święcił największe triumfy.

 

Na torze zawsze kulturalny, skupiony, profesjonalny i elegancki. Wielu jego kolegów z toru wspomina  jego ogromne poczucie humoru Antoniego, elegancką sylwetkę w czasie jazdy i to, że zawsze mówiło się o nim: dżentelmen. W rodzinnym Rybniku kilka lat temu jego imieniem nazwano jedną z ulic w dzielnicy Zamysłów. To tam Antoni Woryna mieszkał. Dziś wielkie sukcesy na żużlowych torach święci jego wnuk - Kacper. To młodzieżowy wicemistrz Europy, reprezentant Polski.

Galeria

Image alt Image alt Image alt Image alt

Komentarze

Dodaj komentarz