Łukasz Dwornik / Archiwum
Łukasz Dwornik / Archiwum

 

Ponad 90 procent najemców rybnickich zasobów komunalnych regularnie płaci czynsz i właśnie tych mieszkańców uchwała krzywdzi przede wszystkim. Krzywdzi dlatego, że dłużnikom zaproponowano 70 lub 50 procentowe oddłużenie, które nie zostało podparte żadnym rozwiązaniem edukacyjnym np. odpracowaniem zobowiązań wobec miasta. Przegłosowana uchwała umożliwia oddłużenie wszystkim na tych samych zasadach, co najgorsze bez kategoryzacji dłużników. Płacącym czynsz regularnie, oczywiście w domyśle, uchwała mówi rzecz następującą: Płaciłeś, płać dalej. A jak nie zapłacisz – zobaczymy, co da się zrobić. To jak dostać "obuchem w głowę". Środki na czynsz, wpłacane od zawsze do kasy ZGM-u, najemca mógł przecież odłożyć w przysłowiowej skarpecie, by dzisiaj – dzięki oddłużeniowej uchwale - 30 procentowej wpłatą uregulować wszystkie należności.

 

Prezydent Rybnika miał dotychczas możliwość oddłużyć najemcę, który znalazł się w wyjątkowej, trudnej życiowo sytuacji. Mógł jednak stosować wyłącznie punktowo takie rozwiązania, wobec najemców w sytuacjach szczególnych. Takie rozwiązanie wydaje się logiczne. Prezydent mógł także, zaproponować odpracowanie zadłużenia bądź rozłożenie go na dogodniejsze do spłacenia raty. Niestety, zaproponował najdalej idące rozwiązanie - oddłużenie wszystkich najemców na tych samych zasadach, niezależnie od ich odpowiedzialności za własne zobowiązania wobec miasta.

 

Dlatego nie mam wątpliwości, że jest to uchwała, która nie zachęca do systematycznego płacenia swych zobowiązań czynszowych, zwyczajnie krzywdzi bardzo liczną grupę najemców oraz demotywuje ich do regularnego płacenia czynszu. W konsekwencji zaś jej skutki mogą być niestety dokładnie odwrotne od zamierzonych.

 

Łukasz Dwornik, radny Prawa i Sprawiedliwości z Rybnika, felietonista Tygodnika Regionalnego Nowiny

 

Komentarze

Dodaj komentarz