Strażnicy obezwładnili hałasującego mężczyznę / Straż Miejska Rybnik
Strażnicy obezwładnili hałasującego mężczyznę / Straż Miejska Rybnik

Do szpitala psychiatrycznego trafił mężczyzna, który hałasował pod oknami z nożem kuchennym w ręku. Rybnickim strażnikom miejskim powiedział, że ktoś go goni i chce zabić.

Dyżurny straży miejskiej otrzymał informację o zakłócającym spokój i porządek publiczny mężczyźnie. Miał on biegać z nożem na ulicy Chabrowej między wejściami do klatek schodowych w bloku. Przy czym głośno krzyczał.

Wezwani na miejsce strażnicy zauważyli wskazaną osobę. -Mężczyzna ruszył w kierunku funkcjonariuszy, trzymając w ręku 30 centymetrowy kuchenny nóż. Jeden ze strażników wycelował w niego paralizator elektryczny i polecił mu odrzucić niebezpieczne narzędzie. Mężczyzna podporządkował się po drugim wezwaniu. Strażnicy obezwładnili hałasującego jegomościa, który krzyczał, że ktoś go goni i chce go zabić – informuje Dawid Błatoń, rzecznik prasowy rybnickiej straży miejskiej.

Następnie wezwali policję i zawiadomili pogotowie ratunkowe. -Przy mężczyźnie znaleziono woreczek z białym proszkiem – dodaje rzecznik. Mężczyzna trafił do Szpitala Dla Nerwowo i Psychicznie Chorych w Rybniku, gdzie został przewieziony w asyście strażników.

Komentarze

Dodaj komentarz