Odszedł wspaniały przyjaciel, sympatyk rybnickiej piłki nożnej i dobry trener. Dziś nad ranem zmarł Andrzej Frydecki, zawodnik, a potem trener i zawsze wierny kibic ROW- Rybnik. Miał 69 lat.
Odszedł nasz przyjaciel, zawodnik, trener i sympatyk naszego klubu. Straciliśmy człowieka który był prawdziwą „encyklopedią” ROW-u Rybnik – czytam na stronie internetowej rybnickiego klubu.
Pan Andrzej urodził się 22 października 1948 r. Czerwionce. Karierę rozpoczynał w Górniku 23 Chwałowice, następnie kontynuował ją od 1967 w KS ROW Rybnik. Grał na kilku poziomach od III ligi aż do I, gdzie rozegrał 7 sezonów. Trzy razy zdobył z drużyną Puchar Intertoto oraz grał w finale Pucharu Polski. Do dziś można usłyszeć opinię, że miał najlepszą „lewą nogę” w lidze.
Był jedną z osób odpowiedzialnych za reaktywację KS ROW 1964 Rybnik. Wcześniej zajął się trenerką drużyny seniorskiej oraz drużyn młodzieżowych.
Kilka lat temu na bazie podarowanych przez niego notatek w jednej z rybnickich gazet lokalnych ukazywały się artykuły o historii ROW-u Rybnik. Opracowywał je Łukasz Kozik.
Andrzej Frydecki miał dwójkę dzieci. Jego syn poszedł w ślady ojca i też zajmuje się trenerką. W ostatnich latach mieszkał w Żorach.
Komentarze