Z ogniem walczyło kilkudziesięciu strażaków. Płomienie i dym widać było z odległości kilku kilometrów
Na około 100 tysięcy złotych oszacowano straty, jakie wyrządził pożar, który wczoraj wybuchł na terenie skupu złomu i makulatury oraz składowiska opon i podkładów kolejowych przy ul Eichendorffa/1 Maja w Raciborzu .
Wstępne ustalenia wskazują, że ogień został zaprószony z powodu awarii koparko-ładowarki. Operator maszyny po włączeniu silnika na chwilę oddalił się od pojazdu. Gdy wrócił, zobaczył płomienie, które szybko przeszły na składowisko opon.
Do akcji ratowniczo-gaśniczej skierowano kilkanaście wozów strażackich zawodowych oraz ochotników. Po półtorej godziny ugaszono pożar, a następnie przystąpiono do rozbiórki i dogaszania hałdy. Akcja trwała do późnych godzin nocnych.
Obecny na miejscu zespół ratownictwa medycznego przebadał właściciela firmy, który początkowo gasił pożar sam. Mężczyzna odmówił przewiezienia do szpitala.
FOTO: UM Racibórz
Komentarze