W jednej z drogerii w centrum miasta 35-latek włożył do koszyka kilka drogich perfum oraz... smoczek. Potem, nie płacąc za zakupy warte prawie 3 tys. złotych wybiegł ze sklepu. -Całą sytuację zauważył ochroniarz i ruszył w pościg za złodziejem. Ten uciekając z koszykiem nie zauważył nawet kiedy zaczął gubić łup. Rabusiowi udało się zbiec – informuje starsza sierżant Anna Karkoszka, oficer prasowa rybnickiej policji.
Pracownicy sklepu niezwłocznie powiadomili stróżów prawa. Wspólnie ustalono rysopis sprawcy. Dyżurny przesłał odpowiedni komunikat do wszystkich patroli w mieście. -Po kilkunastu minutach policjanci z ogniwa patrolowo-interwencyjnego dali znać komendzie o zatrzymaniu 35-letniego rybniczanina, który trafił do policyjnego aresztu – dodaje rzeczniczka.
Śledczy przedstawili podejrzanemu zarzut kradzieży, a prokurator zastosował wobec niego środek zapobiegawczy w postaci dozoru policji. Grozi mu do 5 lat więzienia.
Komentarze