Race nad grobem 29-letniego Łukasza / Adrian Karpeta
Race nad grobem 29-letniego Łukasza / Adrian Karpeta

W piątek w kościele Matki Boskiej Częstochowskiej pożegnano 29-letniego Łukasza, jednego z pięciu górników, którzy zginęli w kopalni Zofiówka. Spoczął na cmentarzu komunalnym w Ruptawie.

- Szukamy światła w obliczu tragedii, która rozegrała się w kopalni Zofiówka. To, co działo się na powierzchni, było niczym w porównaniu z tym, co stało się 900 metrów pod ziemią. Roboty strzałowe przygotowywało tam jedenastu górników. Spąg, czyli podłoże, wybrzuszył się w jednej chwili, zostawiając tylko około 70 centymetrów prześwitu. Czterech górników wyszło o własnych siłach. Pozostałych siedmiu nie wyjechało na powierzchnię. Ratownicy rozpoczęli wyścig z czasem, żeby ich ocalić - mówił w czasie kazania ksiądz biskup Marek Szkudło, który lat pełnił posługę kapłańską w Jastrzębiu-Zdroju.

Przypominał, że tragicznie zmarły Łukasz był mocno związany z kościołem. Przez dziewięć lat był tu ministrantem. W marcu ze swoją narzeczoną Agnieszką przyszli do świątyni, żeby podpisać protokół przedślubny. Planowali się pobrać we wrześniu.

29-letni Łukasz był również kibicem miejscowego GKS-u. Nad jego grobem kibice odpalili race.

Galeria

Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt
2

Komentarze

  • Anna oburzony? 21 maja 2018 07:28panie oburzony, a czemu na wiejskim? bardziej race pasują na festyn miejski!!! Co nie zmienia faktu, że debilstwo zwane kibolami, a właściwie powinno się ich nazywać bandytami( BEZ OBRAZY DLA PRAWDZIWYCH KIBICÓW) nie potrafi nikogo i niczego uszanować...
  • oburzony Jak można na cmentarzu 20 maja 2018 01:03odpalać race? Czy ci ludzie którzy to robią nie potrafią nawet na pogrzebie myśleć i zachować jakiś szacunek dla zmarłych? Race to można odpalać na festynie wiejskim, a nie na cmentarzu.

Dodaj komentarz