Do zdarzenia doszło 24 lipca, około godziny 10.45 w rejonie ulicy Węglowej. Pewien jastrzębianin poinformował Wojewódzkie Centrum Powiadamiania Ratunkowego o kierowcy, który uderzył w zaparkowany samochód, a następnie uciekł pieszo.
-Mundurowi ruszyli za sprawcą kolizji. Nieodpowiedzialny kierowca został zatrzymany przez dzielnicowego w domu, w Szerokiej. Okazało się, że 42-latek był kompletnie pijany. Wydmuchał na alkomacie blisko 3 promile. Oświadczył, że chciał załatwić sobie wolne w pracy i faktycznie podczas parkowania uderzył w inny samochód – zaznacza młodsza aspirant Bogusława Kobeszko, oficer prasowa jastrzębskiej policji.
Ponadto z relacji świadków wynikało, że kierowca osobówki przyjechał na parking z „wystrzeloną” przednią oponą. Stracił już prawo jazdy. Teraz o jego dalszym losie zadecyduje sąd. Grozi mu do 2 lat więzienia.
Komentarze