Rybnik: Andrzej Wojaczek nie wystartuje w wyborach na prezydenta

Andrzej Wojaczek, były przewodniczący Rady Miasta w Rybniku, nie będzie jesienią ubiegał się o fotel prezydenta Rybnika. Wojaczek, obecnie jeden z liderów Bloku Samorządowego Rybnik, zdecydował, że nie wystartuje jednak w wyborczym wyścigu. - Zmusiły mnie do tego względy osobiste. Mam drobne kłopoty zdrowotne, które wymagają ode mnie poświęcenia dość czasu i energii na rehabilitację. Będę natomiast ubiegał się o mandat radnego miasta Rybnika - mówi Andrzej Wojaczek.
BSR, stowarzyszenie powołane do życia wiele lat temu przez byłego prezydenta Rybnika Adama Fudalego, ma już innego kandydata na najwyższy urząd w mieście. Radni BSR chcą, by Piotrowi Kuczerze stanowisko spróbował odebrać Michał Chmieliński, dotychczasowy radny. Jego koledzy z BSR już zachwalają swojego nowego kandydata. - O Michale mogę się wypowiadać w samych superlatywach. To człowiek zacny, poważny, który doskonale zdaje sobie sprawę z powagi urzędu, o jaki ma się ubiegać. Zawodowo zajmuje się finansami, więc doskonale wie, na co można mądrze wydać pieniądze rybniczan, a gdzie wydatki należy ograniczyć - zachwala kolegę Andrzej Wojaczek.
Michał Chmieliński jest wieloletnim radnym. Za czasów prezydenta Fudalego stał na czele komisji finansów, dziś jest jej członkiem. Prywatnie jest pracownikiem dużego, ogólnopolskiego banku, gdzie zajmuje się m.in. obsługą korporacji. Ma wykształcenie wyższe techniczne.
O ile Andrzej Wojaczek był przez wielu obserwatorów życia politycznego uważany za najgroźniejszego rywala urzędującego prezydenta Piotra Kuczery, tak jego kolega z BSR nad rozpoznawalnością wśród rybniczan będzie musiał w razie startu w wyborach solidnie popracować.
- Jest rozpoznawany, ale raczej tylko w swoim najbliższym otoczeniu, na osiedlu i w dzielnicy. Nigdy nie słynął z kontrowersyjnych wypowiedzi, krytyki władzy w radzie miasta, przez co nie można powiedzieć, że jest postacią wyrazistą, łatwą do zapamiętania - mówi nam jeden z czołowych polityków w Rybniku.
Wojaczek, nazywany często Królem Chwałowic, miałby łatwiejszy start. Ale Chmielińskiego, póki co, to nie przeraża. - Mam wiele pomysłów na tą kampanię, na siebie i przede wszystkim na rządzenie tym miastem. To są konkretne plany, o których będzie czas opowiedzieć - mówi Chmieliński.
Do tej pory start w wyborach na prezydenta Rybnika potwierdził Tadeusz Gruszka z Samorządowego Ruchu Demokratycznego, Łukasz Dwornik z PiS oraz urzędujący szef miasta Piotr Kuczera z PO. Mówi się także, że ponownie o urząd postara się Aleksander Larysz ze Stowarzyszenia Nasze Miasto.

Komentarze

Dodaj komentarz