Premier Morawiecki w Jastrzębiu: Strajki 1980 roku to było powstanie narodowe

Uroczystości tradycyjnie rozpoczęły się od mszy w kościele pw. Najświętszej Maryi Panny Matki Kościoła. Po mszy świętej, uczestnicy zebrali się w pobliżu kościoła, gdzie premier Morawiecki wraz z innymi gośćmi posadził "Dąb Wolności". Dalsze uroczystości odbyły się już przy pomniku Porozumienia pod kopalnią Zofiówka. To w tym miejscu, dokładnie 38 lat temu sygnowano porozumienie.


W uroczystościach udział wzięli obok premiera RP, także przedstawiciele kancelarii Prezydenta RP, wojewoda Śląski Jarosław Wieczorek, posłowie, senatorowie, wiceminister energii Grzegorz Tobiszowski, szef Solidarności Piotr Duda, szef śląsko-dąbrowskiej Solidarności Dominik Kolorz. Przybyła też – choć oficjalnie zaproszenia nie dostała Anna Hetman, prezydent Jastrzębia-Zdroju, której członkowie Solidarności dziękowali potem za pomoc w organizacji przedsięwzięcia.


O górnikach, którzy blisko cztery dekady temu, przyczynili się do podpisania Porozumienia, mówiło się pod pomnikiem wiele. - Strajk, tamtych lat, 1980 roku był w jakimś sensie naszym narodowym powstaniem, był wielkim świadectwem odwagi. Odwagi, za którą dzisiejsza Polska jest wam winna ogromnie dużo. Sierpień 1980 roku to nie tylko historia, to coś więcej. To jest definicja polskości. Właśnie wtedy robotnicy z Jastrzębia-Zdroju, ze Szczecina, Gdańska i z całej Polski powiedzieli światu, co jest naszym narodowym DNA – to solidarność, godność, walka o wolność - mówił na placu przed Zofiówką premier Morawiecki.


W trakcie uroczystości nie brakowało nawiązań do aktualnej sytuacji w Polsce. Dominik Kolorz, szef Śląsko-Dąbrowskiej Solidarności nie omieszkał przypomnieć o zlikwidowanej Kopalni Krupiński. - Proszę o pochylenie się nad kopalnią Krupiński. Ona jeszcze nie umarła, nie zmarnujmy tych milionów ton węgla, które tam są – mówił w stronę premiera Morawieckiego. - Z nadzieją, ale i z lekkim niepokojem czekam na program likwidacji niskiej emisji dla Śląska. Prosimy, by uwzględnić w nim węgiel, nie eliminować go, bo na razie, w tej formie ustawy, wygląda to trochę tak, jakby miał on zostać wyeliminowany. A węgiel może być czysty – podkreślał.

Po oficjalnych przemówieniach nastąpiło odsłonięcie tablicy pamiątkowej poświęconej Tadeuszowi Jedynakowi, sygnatariuszowi porozumienia, którego imię od dziś nosi także plac przed kopalnią Zofiówka, na którym zawsze odbywają się uroczystości rocznicowe. Jedynak zmarł w ubiegłym roku, a tablicę wraz z premierem odsłoniła jego żona – Maria.

Galeria

Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt

Komentarze

Dodaj komentarz