Wczoraj przed godz. 11 policjanci interweniowali w centrum miasta. Właściciel jednej z popularnych sieciówek poprosił ich o zbadanie alkomatem pracownicy, gdyż wyczuł od niej alkohol.
-Jak się okazało 43-letnia sprzedawczyni miała go blisko 3 promile w organizmie. Ponadto ukradła dwie niewielkie butelki wódki ze sklepu, w którym była zatrudniona. Najprawdopodobniej piła w pracy, gdyż obie butelki były otwarte i nie nadawały się do dalszej sprzedaży. Odmówiła zapłaty za towar twierdząc, że szef jej też nie zapłacił – informuje aspirant sztabowa Kamila Siedlarz, oficer prasowa żorskiej policji.
43-latka stanie teraz przed sądem, obok konsekwencji dyscyplinarnych zapłaci grzywnę albo trafi do aresztu.
Komentarze