Gangsterski napad w Żorach. Bili, skrępowali, okradli...

Sceny, które rozegrały się w jednym z domów na terenie Żor przypominały scenariusz amerykańskiego filmu sensacyjnego. Dwaj mężczyźni i nastolatka napadli na mieszkańców, jego mieszkańców pobili, skrępowali i grozili, że wyrządzą krzywdę także ich dziecku! Z domu ukradli 400 tysięcy złotych, ale z wolności i łupu już po skoku nie cieszyli się zbyt długo. Całej trójce za napad rabunkowy grozi wieloletni pobyt w więzieniu. Na razie sąd zdecydował, że najbliższe 3 miesiące spędzą oni w areszcie śledczym.

Do tego niezwykle bulwersującego napadu doszło kilka dni temu na terenie prywatnej posesji w Żorach.

- Do napadu doszło w nocy. Sprawcy okradli właścicieli na blisko 400 tys. zł. Działali niezwykle brutalnie. Pobili dotkliwie gospodarza, zakuli go w kajdanki, a następnie skrępowali oboje małżonków. Podczas napadu grozili też, że wyrządzą krzywdę ich kilkuletniemu dziecku. Jak ustalili śledczy, napastnicy planowali napad rabunkowy już od pewnego czasu. Podczas zdarzenia byli zamaskowani, wyjątkowo wulgarni i nie liczyli się ze skutkami swojego działania. Odjeżdżając ze skradzionym łupem, pozostawili małżeństwo ze skrępowanymi rękami i nogami - mówi Kamila Siedlarz, rzeczniczka żorskiej policji.

Choć próbowali się ukryć i skierować podejrzenia na inne osoby, wkrótce zostali namierzeni. Ich zatrzymanie było możliwe dzięki wytężonej współpracy kryminalnych z Żor i ich kolegów z Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach, którzy intensywnie pracowali przez kilka dni nad tym, aby dotrzeć do sprawców. Zatrzymani to zaledwie 19-letnia mieszkanka powiatu pszczyńskiego, 26-latek z powiatu rybnickiego i 34-letni mężczyzna bez stałego miejsca zamieszkania. Cała trójka usłyszała już zarzuty, a sąd na wniosek prokuratora zdecydował o ich tymczasowym aresztowaniu. Za tak brutalny rozbój grozi całej trójce nawet 12 lat odsiadki.

Galeria

Image alt Image alt Image alt

Komentarze

Dodaj komentarz