Na dole był bardzo słabo odczuwalny. - Zatrzęsło się na głębokości 600 metrów, a nie 1050 jak podała rzeczniczka Wyższego Urzędu Górniczego w Katowicach. Nikt nie ucierpiał. Załogę wyprowadzono z poziomu 1050 metrów na powierzchnię. Na dole nie odnotowano żadnych zniszczeń ani strat – zaznacza Katarzyna Jabłońska-Bajer, rzecznik prasowa jastrzębskiej Spółki Węglowej SA.
Liczone są straty na powierzchni. - Mamy trzy zgłoszenia z Czerwionki-Leszczyn. W budynku przy ulicy 3 Maja z uszkodzonego komina spadły cegły, które zbiły szybę w stojącym pod domem samochodem dostawczym. W kolejnych dwóch domach popękały ściany, uszkodzony jest tynk – mówi młodszy brygadier Bogusław Łabędzki, rzecznik prasowy komendy Państwowej Straży Pożarnej w Rybniku.
Jak dodaje, inspektor nadzoru budowlanego stwierdził, że uszkodzenia są powierzchowne i w domach można mieszkać.
Wstrząs był odczuwalny w całym regionie, a nawet w przygranicznych miejscowościach w Czechach. - Tego nie można wykluczyć, bo trzęsło się również w Raciborzu, a stąd do naszych południowych sąsiadów jest paręnaście kilometrów – twierdzi Wojciech Wojtak, kierownik raciborskiego Obserwatorium Geofizyki PAN.
- Siła wstrząsu zarejestrowanego w rejonie kopalni Budryk przez Górnośląską Regionalną Sieć Sejsmologiczną wyniosła 4x10 do potęgi 8 Jula. To oznacza magnitudę 3,6 stopnia – powiedziała nam dr Sylwia Jarosławska-Sobór, rzecznik prasowa Głównego Instytutu Górnictwa w Katowicach. Potwierdza, że do wstrząsu doszło w rejonie kopalni Budryk Jastrzębskiej Spółki Węglowej SA.
- Miał on duże przyspieszenie, fala rozeszła się po powierzchni w kierunku południowo – zachodnim. Mieszkańcy mocno ją odczuli. Coraz powszechniejsze są wstrząsy odprężające, związane z działalnością górniczą. Rocznie notujemy ich około 1500, mają siłę od 2 do 3 stopni w skali Richtera – podkreśla rzeczniczka.
Europejskie Centrum Sejsmologiczne we Francji zarejestrowało, że wstrząs w kopalni Budryk miał magnitudę 4 w 12 stopniowej skali.
Według Wojciecha Wojtaka, nie musiał to być wstrząs związany z działalnością górniczą. Mógł mieć charakter tektoniczny. Jego przyczyny wyjaśnia Okręgowy Urząd Górniczy w Gliwicach.
Komentarze