Do wypadku doszło w niedzielę (9 listopada) o godzinie 1.30. Kierujący volkswagenem polo 20-latek jechał po parkingu.
- W strefie ruchu między ulicami Wiejską i Rzeczną zaciągnął nagle hamulec ręczny, próbując w ten sposób wprowadzić samochód w kontrolowany poślizg. W efekcie nieudanego driftu kierowca stracił panowanie nad pojazdem i dachował. Przewoził czworo pasażerów. Do szpitala w Rybniku trafiła 17-latka z bólami w okolicy głowy, szyi i kręgosłupa. Ten nieprzemyślany manewr mógł się skończyć nawet tragicznie – zaznacza komisarz Marta Pydych, oficer prasowa policji w Wodzisławiu Śląskim.
Jak pokazuje ten przykład, technika jazdy w kontrolowanym poślizgu nie jest taka prosta jak na filmach... - Przy aktualnych warunkach na drodze, trzeba mocno uważać, by nie wpaść w poślizg. Celowe wprowadzanie auta w taki stan może zakończyć o wiele gorzej niż w opisanym przypadku – dodaje rzeczniczka. Policjanci radzą co robić, jeśli faktycznie wpadniemy w poślizg na mokrej i śliskiej nawierzchni: Nie używaj hamulca, hamuj wytracając prędkość, nie wykonuj gwałtownych ruchów kierownicą. Jeśli hamowanie jest nieuniknione, rób to delikatnie, pulsacyjnie. Aby nie dopuścić do poślizgu, regularnie sprawdzaj stan ogumienia – ciśnienie w oponach oraz głębokość bieżnika. Jedź wolniej i zachowaj większą ostrożność na mokrej nawierzchni.
Komentarze