Do dramatycznych wydarzeń doszło w sobotę o godzinie 2. W pszowskim komisariacie pojawił się mężczyzna, który powiedział dyżurnemu, że przy użyciu młotka pozbawił życia dwóch mężczyzn. Mundurowi wraz z 53-latkiem pojechali pod wskazany adres przy ulicy Majakowskiego, gdzie zastali dwie ofiary napastnika.
- 26 i 54-latek mieli liczne obrażenia głowy, a kontakt z nimi był utrudniony. Wezwano karetkę pogotowia, która przewiozła rannych do szpitala. Sprawca został zatrzymany. Na miejscu zdarzenia pracowały służby dochodzeniowo – śledcze i prewencyjne – informuje komisarz Marta Pydych, oficer prasowa komendy w Wodzisławiu.
Powiadomiono prokuratora. 53-latek wskazał policjantom miejsce porzucenia narzędzia zbrodni. W rozmowie z zatrzymanym mundurowi ustalili, że powodem jego agresji było wyśmiewanie się pokrzywdzonych z jego rodziny. - Wówczas sięgnął po młotek i uderzył nim kilkukrotnie młodszego ze współlokatorów. W czasie okładania drugiego z mężczyzn do pokoju weszła kobieta. Dzięki jej interwencji zaprzestał ataku – dodaje rzeczniczka.
Napastnik był pod wpływem alkoholu. Gdy wytrzeźwiał, usłyszał zarzut podwójnego usiłowania zabójstwa, a następnie złożył wyjaśnienia. Był już wielokrotnie karany w warunkach recydywy i odsiadywał wyroki w więzieniu. Poszkodowani doznali rozległych obrażeń głowy. Są podejrzenia przebicia czaszki.
Komentarze