Tymczasem w internecie wylewa się fala nienawiści, obrzydliwe słowa powodujące torsje i nieustanne pytania – dlaczego? Co się stało, że doszliśmy w Polsce do etapu publicznego linczowania, odhumanizowania słowa pisanego i skrajnej wzgardy człowieczeństwa? Jak bardzo zeszliśmy z kursu dobra i miłości do bliźniego swego?
Pani Regina z Zabrza napisała z rozbrajającą szczerością "ma to na co zasłużył", a emigrant z Kwidzyna, chwalący Wielką Polskę w Londynie dodał "Ten co go atakował to bohater". Złotoustych patriotów nie brakuje. Internetowy tłum wiwatuje, nie bacząc na krzywdę drugiego człowieka. To nie była bójka chuligańskich ekip po szalu, nie były to także porachunki gangsterskie. To był finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy – festiwalu dobroci, empatii i wolontariatu. Działo się to w miejscu publicznym, na oczach małych i dużych obywateli pięknego kraju. 27 lat po pierwszym zrywie Jurka Owsiaka, w 30-stą rocznicę wolnych wyborów parlamentarnych, kilka miesięcy po obchodach 100-lecia Polskiej Niepodległej. W roku, któremu patronuje, uchwałą Sejmu RP, Gustaw Herling-Grudziński. To on stanowi świadectwo cierpień i czynów człowieka, któremu przyszło przeżyć czasy przemocy i kryzysu wartości.
Nie czytamy książek – budujemy pomniki. Tak wygląda polski krajobraz. Czytelnictwo w Polsce od lat utrzymuje się na zbliżonym poziomie. Blisko 60 procent nie sięgnęło w roku ubiegłym po ani jedną książkę. A te najpopularniejsze, to wynik przymusu szkolnego (np. "Ogniem i Mieczem") i kinowej mody (np. "50 twarzy Greya"). W tym samym czasie nastawiano w Polsce od groma pomników – samego papieża Jana Pawła II mamy grubo ponad 700, a prezydenta Kaczyńskiego – 500. A sprawdźcie z ciekawości, ile mamy pomników wspomnianego Gustawa Herlinga-Grudzińskiego czy Janusza Korczaka. Albo, ile jest pomników dzieci w Polsce? Miejsc, które każą nam dorosłym, przystanąć, zastanowić się nad rozkręcaną, niepotrzebnie, spiralą nienawiści. To od nas zależy, jak będzie wyglądała Polska za kilkanaście lat. Dzieci powinny być uzbrojone w odruchy miłości, a nie karmione nienawiścią. Niech pomagają, nie demolują. Nawet słowem. Popularnym hejtem.
Całkiem niedawno angielski artysta Alfie Bradley, odsłonił w Liverpoolu pomnik anioła w całości zbudowanego 100 tysięcy noży, skonfiskowanych przez brytyjską policję. Zwrócił on tym samym uwagę społeczeństwa, na eskalację przemocy ulicznej.
Czyżby ten anioł był symbolem naszych czasów?
Mirosław Górka, z-ca dyrektora OPS w Rybniku, prezes Rymera Rybnik. Szefuje T:RAF do Niedobczyc i Niewiadomia, felietonista Tygodnika Regionalnego Nowiny
Komentarze