Były władze miasta, wiceprezydent, urzędnicy, miejscy radni. Byli wolontariusze Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy oraz ludzie, którzy od lat Orkiestrę wspierają. Wielu miało orkiestrowe serduszka. Jedna z kobiet przyniosła kartkę z napisem „Miałeś tylko zapalić światełko!! A nie do nieba za nim iść”.
- Przez cały tydzień obserwowałam wydarzenia, które działy się w Gdańsku. Musiałam tu dzisiaj być. Chociaż jestem rybniczanką, do Gdańska mamy daleko, to całym sercem solidaryzujemy się z gdańszczanami – powiedziała nam Urszula Kubala, która przyszła na rynek z mężem Dariuszem.
Komentarze