Adama Sawadogo i dr Lucjan Buchalik przed budynkiem Muzeum Płaskowyżu Kurumbów / Lucjan Buchalik
Adama Sawadogo i dr Lucjan Buchalik przed budynkiem Muzeum Płaskowyżu Kurumbów / Lucjan Buchalik

Burkina Faso (dawniej Górna Wolta) to jedno z biedniejszych państw świata. Położone w Afryce Zachodniej, bez dostępu do morza boryka się z wieloma problemami. Ostatnio doszedł jeszcze jeden – ataki dżihadystów. Prześladowani są czarnoskórzy mieszkańcy z północy kraju, chrześcijanie jak i nieortodoksyjni muzułmanie, którzy korzystali z pomocy „białych”.

We wspieranie Burkińczyków mocno włączają się Polacy. Jednym z koordynatorów pomocy jest dr Lucjan Buchalik, dyrektor Muzeum Miejskiego w Żorach, który m.in. organizował w 2016 roku budowę nowoczesnej szkoły w mieście Pobe Mengao. Obiekt powstał przy finansowym oraz inżynierskim zaangażowaniu Polaków. Teraz, z powodu ataków dżihadystów, został zamknięty wraz z innymi 600 szkołami na północy kraju. Dr Buchalik działa również na rzecz powstania w regionie tamy, która będzie gromadziła wodę z tymczasowej rzeki, zamierającej w porach suchych.

Tymczasem 4 lutego nad ranem w pobliżu miejscowości (nomen omen) Kain, przy granicy z Mali islamiści zabili 14 Burkińczyków. Nieco wcześniej zabili barmana oraz wygnali chrześcijańskie rodziny z okolic Pobe-Mengao.

- Afrykańskie królestwo (wodzostwo) Lurum ze stolicą w Pobe-Mengao znajduje się w regionie Sahelu, w którym od połowy lat 90. prowadzę badania etnologiczne, zostało zaatakowane przez dżihadystów. Wielu moich tamtejszych przyjaciół zmuszono do opuszczenia swoich domów, z niektórymi nie mam kontaktu. Ci, którym udało się uciec, schronili się w okolicznych miastach Titao i Djibo lub stolicy kraju Ouagadougou – alarmuje Lucjan Buchalik.

Zagrożeni są mieszkańcy, a w szczególności katecheta, pastorzy, nauczyciele. - Prześladowania spotykają i muzułmanów, wyznających nieortodoksyjny tzw. „czarny” islam. W Burkina Faso kobiety mają znacznie więcej praw, nie muszą zasłaniać twarzy. Cieszą się sporą swobodą. Miejscowi piją lekkie alkohole, np. niskoprocentowe piwo. To nie podoba się dżihadystom, którzy pobili nawet imama – zaznacza dyrektor żorskiego muzeum.

Zagrożone jest także jedyne w regionie Muzeum Korom-Wonde (Muzeum Płaskowyżu Kurumbów). Znajdują się w nim, m.in. kamienne rzeźby nagrobne wpisane na czerwoną listę ICOM (International Council of Museums – Międzynarodowa Rada Muzeów; List Rouge/Red Liste ICOM, https://icom.museum/wp-conte…/…/2018/06/Red_List_Africa2.pdf.).
Zarządzający nim Adama Sawadogo, zanim ewakuował się do stolicy, ukrył część zbiorów, w tym najcenniejszy obiekt – rzeźbę Mamio, skradzioną w latach 90. XX wieku, odzyskaną dzięki staraniom Interpolu i prof. Jean Baptiste Kiethegi, a oddaną lokalnej społeczności. Obecnie jest ponownie zagrożona.

- Dla ludzi w Pobe-Mengao, zabytki te są istotnym elementem ich tożsamości, częścią dziedzictwa kulturowego. Kiedy skradziono Mamio, stratę tę przeżyła głęboko cała wspólnota. Kiedy udało się ją odzyskać, wszystkich ogarnęła radość, to było wielkie święto. Dla mieszkańców Pobe-Mengao (główna grupa etniczna: Kurumba) muzeum i znajdujące się w nim obiekty są bardzo ważne nie tylko dlatego, że dokumentują i zaświadczają o ich historii i kulturze, ale przede wszystkim odwołują się do ich poczucia wspólnoty – tłumaczy Lucjan Buchalik

W obliczu zagrożenia zbiorów, Adama nawiązał już kontakt z Muzeum Narodowym w Ouagadougou, które zgodziło się przyjąć w depozyt zbiory Muzeum Korom-Wonde. Niestety nie mają pieniędzy na sfinansowanie transportu z Pobe, oddalonego od stolicy o około 250 km. Szacowany koszt przewozu to 800 euro.

Zbiórką na pomoc w ewakuacji muzeum i ofiarom dżihadystów kieruje Centrum Misji i Ewangelizacji z Dzięgielowa, które od lat prowadzi w Pobe działalność charytatywną. Akcję koordynuje Lidia Żur. Oto link do zbiórki publicznej na Facebooku: 
https://www.facebook.com/donate/2249151342022424/ i dane potrzebne przy bezpośrednich wpłatach na konto: 66 8113 0007 2001 0003 9909 0002 Bank Spółdzielczy w Cieszynie Centrum Misji i Ewangelizacji ul. Misyjna 8, 43-445 Dzięgielów z dopiskiem: Burkina Faso Uchodźcy Muzeum

Burkina była dotąd spokojnym krajem, chętnie odwiedzanym przez turystów. Od jakichś trzech lat, zaczęli tu przenikać islamiści z sąsiednich państw: Mali, Nigru, Mauretanii, Czadu, a nawet Libii, powiązani z Al-Kaidą i Państwem Islamskim. Póki co, bezpiecznie jest w stolicy Ouagadougou.

Burkińska armia poinformowała, że w odpowiedzi na ostatni atak przeprowadziła w trzech prowincjach na północy kraju operacje lądowe i powietrzne, zabijając 146 terrorystów.

Galeria

Image alt Image alt Image alt

Komentarze

Dodaj komentarz