Mariusz Brzezina i Krzysztof Mularczyk pełnią służbę w policji od czterech lat / Policja
Mariusz Brzezina i Krzysztof Mularczyk pełnią służbę w policji od czterech lat / Policja

Policjanci z rybnickiej komendy, patrolując centrum Rybnika, zauważyli leżącego na chodniku młodego mężczyznę. 21-latek nie oddychał. Policjanci przystąpili do reanimacji. Pierwszej pomocy udzielali aż do momentu przyjazdu karetki pogotowia. Gdyby nie natychmiastowa reakcja, mężczyzna mógłby nie przeżyć!

W nocy z wtorku na środę policjanci rybnickiego wydziału prewencji pełnili służbę patrolową. Około godziny 1:00, starsi sierżanci Mariusz Brzezina oraz Krzysztof Mularczyk w centrum miasta, na Placu Wolności, zauważyli leżącego na chodniku młodego mężczyznę, który nie dawał żadnych oznak życia. Policjanci wezwali na miejsce zespół pogotowia, a do czasu przyjazdu karetki reanimowali poszkodowanego. Dzięki podjętej resuscytacji, mieszkaniec Rybnika zaczął oddychać i odzyskał przytomność. Mężczyzna trafił do szpitala. Jak się okazało, 21-latek leczy się na padaczkę.

Mariusz Brzezina i Krzysztof Mularczyk pełnią służbę w policji od czterech lat. Swoje obowiązki wykonują w ogniwie patrolowym Wydziału Prewencji Komendy Miejskiej Policji w Rybniku.

1

Komentarze

  • Lulu Pochwała 22 lutego 2019 16:45Brawo Chłopaki! Bardzo duży progres po bardzo niefortunnej Waszej interwencji na ul. Gliwickiej zaraz po zakończeniu jednego z meczów żużlowych w ubiegłym roku zrobiliście w końcu coś godnego uznania. Wykład Komendanta widocznie dał efekt! Wszystkiego dobrego!

Dodaj komentarz