Trudno się spodziewać, by w tej sprawie radni koalicji rządzącej miastem się wyłamali i nie przegłosowali uchwały. A to oznacza, że w czwartek zapadnie decyzja o tym, że więcej zapłacimy za parkowanie w pasach drogowych na terenie całego miasta. Po staremu, czyli taniej niż na ulicy, będzie natomiast na parkingu wielopoziomowym i na innych dużych parkingach zbiorowych.
Dziś za godzinę postoju na przykład w rejonie ulicy 3-go Maja, tuż przy Focusie, albo na niewielkim parkingu przy Bazylice rybniczanie płacili 2 złote. Stawki wkrótce wzrosną i połowę. Ale uwaga! Stawka trzy złote obowiązywać będzie tylko za pierwszą godzinę postoju. Jeśli planujemy postój trzygodzinny, to za drugą godzinę naliczona nam zostanie opłata w wysokości 3,20 zł, a za trzecią będzie to już - 3,50 zł. Stawka 3 zł obowiązywać ma potem także za każdą czwartą i kolejne godziny parkowania.
- Niniejsza uchwała ma na celu usystematyzowania opłat w Strefie Płatnego Parkowania w odniesieniu do obowiązujących opłat na parkingach poza pasem drogowym, a także wymuszenie większej rotacji na istniejących miejscach parkingowych - czytamy w uzasadnieniu uchwały nad którą będą głosować rybniccy radni.
- Uchwała dotyczy wyłącznie cen za parkowanie tylko w pasie drogowym, czyli w sytuacji gdy auta stoją przy lub na ulicach. Opłaty za miejskie parkingi w tym parking wielopoziomowy, pozostają bez zmian i wynoszą 2,50 zł - zaznacza Agnieszka Skupień, rzeczniczka urzędu miasta w Rybniku. - Decyzja bierze się stąd, że chcemy porządkować parkowanie w śródmieściu, czyli odsyłać kierowców na parkingi zbiorowe - podkreśla.
Po tym jak wybudowano parking wielopoziomowy, uporządkowano parkingi przy ulicach Kościuszki czy Miejskiej i dodatkowo na kilku mniej uczęszczanych obiektach wprowadzono 90 minut darmowego parkowania, włodarze miasta chcą właśnie na te przestrzenie skierować kierowców, którzy dziś zostawiają swoje auta przy drogach. - Chcemy, by w pasie drogowym samochody nie parkowały i by były to przestrzenie dla pieszych i zieleni - mówi Agnieszka Skupień.
Miejsc postojowych przy drogach będzie bowiem w najbliższych miesiącach powoli, ale systematycznie ubywało. - Tworzona jest lista miejsc postojowych, które ulegną likwidacji, ale jest za wcześnie, by mówić o konkretnych lokalizacjach. Chcemy to zrobić spokojnie. Jeśli dziś na przykład mamy 10 miejsc postojowych przy drodze, a obok mieści się na przykład piekarnia czy cukiernia, nie zlikwidujemy wszystkich, a zostawimy na przykład dwa czy trzy miejsca, ale z ograniczonym czasem parkowania do 15 minut. Wtedy będzie można tam swobodnie podjechać, zrobić zakupy i odjechać - mówi rzeczniczka.
Komentarze