Łukasz Kohut / Archiwum
Łukasz Kohut / Archiwum

 

To co zachwyciło mnie w Skandynawii swego czasu to szczere stosunki międzyludzkie – coś co wynika tam być może z deficytu drugiego człowieka – bo przecież gęstość zaludnienia jest definitywnie mniejsza niż w krajach Europy Środkowo-Wschodniej, ale być może także z innego modelu relacji państwo-kościół oraz z kompletnie innego modelu edukacji nastawionego na współpracę, nie na wyścig szczurów. No, ale nie ma co patrzeć tylko na innych. U nas też tak może być, nie jesteśmy gorsi. Uśmiech do drugiego człowieka na przystanku, czy przepuszczenie kogoś na drodze wiele nie kosztuje, a naprawdę zmienia rzeczywistość wokół. W tym dzisiejszym cyfrowym świecie naprawdę warto zrobić coś analogowego.

 

Rozpoczyna się wiosna (tym razem z małej litery) i można choćby wejść do najbliższego lasu, posłuchać budzącej się wokół nas natury i zdać sobie sprawę, że ten nowy telewizor czy kolejna para jeansów to naprawdę nie wszystko co jest nam potrzebne do życia. Mam to szczęście, że mój dom znajduje się na skraju lasu – kiedyś nazywanego Czarnym Lasem – Schwarzwaldem - i na bieżąco mogę obserwować pojawienie się liści czy powrót ptaków z dalekiej podróży. Bezcenne. Każdemu polecam w tym pozimowym czasie zerknąć do lasu i odetchnąć w końcu pełną piersią obserwując budzącą się do życia przyrodę. Należy nam się jak nic po 6 miesiącach przedzierania się przez smog.

 

Łukasz Kohut, przedsiębiorca, działacz społeczny, politolog i fotograf. Felietonista Tygodnika Regionalnego Nowiny

 

 

3

Komentarze

  • s9s4 Będziemy na ciebie głosować 22 marca 2019 14:17ale bardziej by mi się podobało jakbyś pisoł po śląsku. I załatw tez lekscje śląskiego w szkołach w Chorzowie.
  • Anna Maria Noworyta Hygge :) 22 marca 2019 12:35Hygge :)
  • Chwałowiczanin internet 21 marca 2019 09:19niestety coraz więcej ludzi widzi tylko internet, instagrama i facebooka, a życie przecieka między palcami, pozdrowienia panie Łukaszu z Chwałowic

Dodaj komentarz